Heloł. Wiele wody upłynęło w kranach od ostatniego wpisu, ale długołikendowe lenistwo przyspieszyło nieco prace nad Pokrakiem.
W ostatnim czasie powstało opancerzenie całego pojazdu. Trzeba się było trochę nagimnastykować z nim, zarówno umysłowo, jak i manualnie, ale jakoś to wygląda.
Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko zamocowania kółek, klapek i nitów. Wielu nitów. Jest z nimi tylko jeden mały problem - w okolicznych aptekach nie posiadają już igieł powyżej 0,9 mm, a krążki z nich powstałe są nieco za małe jak na Pokraka.
A tak wygląda fragment przedniego zawieszenia. Mam nadzieję, że wkrótce zobaczycie całość.
![Obrazek](http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Konan/pokrak/mostprzod.jpg)