pytanie o piankową metodę

[Konan Barbarzyńca]

chyba muszę nowy model zbudowac

Spróbuj bez pianek, szpachli, farb, lakierów, cudów na kiju i chabrów z poligonu. Efekt na pewno będzie dużo lepszy, niż kiepsko wykonany „zrewaloryzowany” statek z armatą.

[lakol]

W ktorejś relacji czytałem ,że pianka wchłania wodę z powietrza przez co się rozrasta , jeżeli szlifował bym równo ze szkieletem piankę ,to po jakim czasie mogę spokojnie nałożyć szpachtlę samochodową, aby cały model się nie zdeformował ? Przy szlifowaniu pianki minimetr poniżej wręgi boję się że za bardzo zeszlifuję wręgę i poszycie nie będzie dobrze pasowało.
Pozdrawiam!!!

[Tomasz D.]

....... za bardzo zeszlifuję wręgę i poszycie nie będzie dobrze pasowało.

a po co tłoczyć w szkielet piankę skoro na to przyjść ma poszycie z papieru ?

[lakol]

Szkielet wypełnilem pianką od kwiatów i pokryłem szpachtlą samochodową , po szlifowaniu zauważyłem że minimalnie wręga wystaje ponad szpachtel- szlifowałem z deseczką , czy po przyklejeniu poszycia będzie widać nierówności?
Pozdrawiam!!!

[Kuba G.]

Tylko nie mów, że wypelniałeś szkielet Oazisem!? To był by szczyt bezmyślności. Ten specyfik służy raczej do artystycznego układania kompozycji kwiatowych, a nie do takich modelarskich zastosowań.

[lakol]

nie wiem co to jest oazisem , ale dałem tego tylko milimetr poza obry wręg także jest około mimetra szpachtli, co wedlug mnie w zupełności wystarczy kadłub jest bardzo sztywny

[lakol]

poprzednio na próbę położyłem szpachtlę na piankę monterską i po szlifowaniu efekt był taki sam , myślę że jest to spowodowane różną ścieralnością pianki i kartonu

[-ukash-]

Kuba : Pianka budowlana też nie ma nigdzie napisane że jest do wypełniania kadłubów modeli.

Oczywiście łapie cię tylko za słowo.
Fakt, pianka do kwiatów nie jest najlepszym elementem wypełniającym, jako że pod byle pretekstem, wgniata się nie odwracalnie :P
Samo wzięcie jej do ręki powoduje już znieksztalcenia..

Zastanawia mnie jedynie cała ta szarpanina z piankami, jak i tak masz zamiar to pokryć poszyciem. Dlatego przyłaczam się do Grzegorza i proponuje nie wariować.

Pozdrawiam

[lakol]

sklejam wodnika , poszycie jest wzdłuż tak jak przy piotrze z gdańska , nie widziałem tu na forum aby komuś wyszło dobrze to poszycie bez zastosowania szpachtli

[Mazter]

ja także sklejam wodnika... i ja za piankowałem kadłub pianką montażową a później polałem całość zalewając otwory klejem poliuretanowym dzięki czemu pianka jest sztywniejsza i łatwiej jest naklejać poszycie niż na same wręgi...

tu jest o tym więcej:
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=114