![Obrazek](http://images3.fotosik.pl/64/ul5tjw3o7eud6wfvm.jpg)
w środku wszystko, do czego Dragon od jakiegoś czasu przyzwyczaja:
![Obrazek](http://images2.fotosik.pl/64/zi0vgn1cswzz07ssm.jpg)
gumowe "opony" w dwóch wersjach - fabrycznie nowe i zużyte troszkę, cztery mosiężne pociski, kawałek blaszki, aluminiowa lufa i śliczne kalkomanie (głównie na pociski i pojemniki amunicyjne)
poza tym trzy rodzaje kół, trzy rodzaje hamulców wylotowych, tuby i skrzynie amunicyjne, no i oczywiście załoga:
![Obrazek](http://images4.fotosik.pl/28/6honavnhe1ekdqe0m.jpg)
![Obrazek](http://images3.fotosik.pl/64/bjtfcluzxv2ptv2wm.jpg)
![Obrazek](http://images1.fotosik.pl/64/0tt3yfqsgi2aucw6m.jpg)
![Obrazek](http://images4.fotosik.pl/28/nv9hbwyllegzkjs7m.jpg)
![Obrazek](http://images4.fotosik.pl/28/vjuyi405bcirhrchm.jpg)
instrukcja:
![Obrazek](http://images4.fotosik.pl/28/vxn2epcxjsj524vnm.jpg)
czyli miodek jednym słowem. żadnych jamek skurczowych, minimalne ślady po łączeniach form, dobrze umieszczone ślady po wypychaczach (dobrze, czyli tak, że albo nie widać, albo łatwo zaszpachlować, a najczęściej jedno i drugie). jedyny zarzut (powtarzający się we wszystkich produkcjach Dragona, jakie do tej pory miałem w rękach) - to brak jakiegokolwiek rysu historycznego, czy choćby trzech słów nt. który nabój do czego jest i gdzie można zastosować poszczególne koła czy hamulce wylotowe...