Witam,
zapraszam do recenzji modelu samolotu PZL P-23 B Karaś z wydawnictwa Fly Model - Gomix z roku 2004. Wydanie w serii nosi numer 27, jednak jest to całkowicie nowe opracowanie p. G. Świerczewskiego. Okładka:
Zeszyt formatu A3 obejmuje 4 arkusze twarde z częściami i wręgami, 4 strony z rysunkami (znacznie powyżej 70 rysunków), arkusz kartonu 1 mm do podklejania, sztywną lakierowaną okładkę - cena ok. 25 zł. Wymiary modelu (skala 1:33): dł. 29,3 cm, wys. 10 cm, rozpiętość 42,3 cm.
Trzeba powiedzieć, że wydanie to od już od okładki zachwyca - dalej jest tylko lepiej. Na okładce zamieszczono efektowny rysunek p. Z. Kolachy - miłośnika polskich samolotów może on przyprawić o dreszcz podniecenia. W środku jest ciemno-zielone malowanie, chyba dobrze oddające specyficznie polski schemat - przykłady poszycia:
Kontury części nie są zbyt delikatne, ale przy tak ciemnym malowaniu stają się prawie niewidoczne. Mnie podobają się wyraźne nity - w końcu Karaś tak był robiony. Nie zastosowano żadnego waloryzowania, w kabinach nieliczne detale są symulowane jako 3D. Papier wydaje się być znakomity - odpowiednio gęsty, bez włosów, druk pełny bez wad.
Pierwsze, co się rzuca w oczy, to znaczne zdetalizowanie i uszczegółowienie modelu. Nie przypadkiem w opracowaniu zamieszczono aż tyle rysunków (ich ilość i jakość to naprawdę mocna strona wycinanki i wzór dla wszystkich projektantów) - model jest naprawdę trudny, a rysunki pogłębiają to wrażenie. Dość powiedzieć, że kadłub składa się ze skomplikowanej konstrukcji ażurowych wręg, dzięki którym jest pełny dostęp do wszystkich trzech stanowisk w samolocie. Przykłady rysunków:
Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że oglądanie tych rysunków to jak czytanie osobnej książki.
Model jest niezwykle uszczegółowiony i bogaty - zdecydowanie przewyższa pod tym względem inne współczesne wydawnictwa uznawane za topowe. Posiada odddzielone stery i wychylane klapy, bogate wyposażenie kabiny pilota i strzelca - to jakby osobny model (łącznie z bogatym wyposażeniem podkadłubowej wanny), szeroko przewidziano zastosowanie otworów odlżeniowych (fotele, wręgi, poszycie wnętrza kabin), są rozbudowane karabiny, można zrobić sześć bomb podwieszanych na odpowiednich kratownicach, nawet podwozie zakryte osłonami posiada odpowiednie amortyzatory. Silnik można sobie zrobić w wersji uproszczonej, albo taki rozbudowany:
- wszystkie jego detale są zamieszczone w opracowaniu. W ogóle w modelu tym nie ma tzw. łatwizny - to, co powinno być a jest zakryte (wspomniane kratownice do zawieszania bomb czy amortyzatory), należy zrobić. Opisywanie detali modelu mogłoby trwać długo - ich ilość jest celowa wobec wielkiej przeszklonej kabiny i otwartego stanowiska obserwatora..
Warto zwrócić uwagę na rozbudowany szkielet płatów (wersja z oddzielonymi sterami i klapami lub bez) i ich mechanizację - jako ciekawostkę można dodać, że taka mechanizacja w modelach z GPM istniała już w wycinankach z roku 1999 (np. Do-17 p. Grzelczaka), zaś w modelach z AH pojawiła się dopiero pod koniec 2005 r (Mustang?, Bf-109).
Model jest niezwykle efektowny - widać to już po rysunkach zestawieniowych:
Nic dziwnego, że pojawia się na konkursach - nawet przeciętnie zbudowany robi wrażenie i wydaje się, że jest dobrze spasowany. Zamieszczam zdjęcia modelu z konkursów, prezentowane na forach (nie moje autorstwo).
Jak dla mnie jest to jedno z najlepszych opracowań w ogóle - wzorcowe pod względem przygotowania, znakomite edytorsko, zdecydowanie warto mieć ten model.
TAD
PS. Na tej prezentacji kończę zabawę w recenzowanie, ale jak to się mówi czas pokaże co będzie dalej.
[Prezentacja] PZL P-23 B Karaś - Fly Model - Gomix
Moderatorzy: Tomasz D., kartonwork