[Dyskusja] Modele a prawa autorskie*

krótko mówiąc po polsku: Tutorial

Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.

Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

[Dyskusja] Modele a prawa autorskie*

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

No wlasnie. Jak to jest? Taka Tamiya na przyklad wypuszcza model Porsche i czy musi sie ubiegac o pozwolenie i placic za prawo do wykorzystania ksztaltu, a moze znaczka? Ktos wie?
Ostatnio zmieniony ndz lis 27 2005, 15:57 przez Marcintosh, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
rout
Posty: 299
Rejestracja: wt sty 04 2005, 19:35
Lokalizacja: wroclaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rout »

biorac na logike , jest tak samo jak np. w grach komputerowych [rajdowki] , gdzie producent musi sie ubiegac o prawa do wykorzystywania znaku firmowego [w tym przypadku porsche] , skoro z jego wykorzystywania czerpie korzysci materialne.
Awatar użytkownika
OldMan
Posty: 573
Rejestracja: wt lip 06 2004, 16:27
Lokalizacja: Zadupie PRL-u

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OldMan »

Za Poshe chyba nie, ale za Porsche pewnie tak.
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
szesza
Posty: 5
Rejestracja: wt lis 15 2005, 21:30
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szesza »

Natomiast z drugiej strony patrząc, moim skromnym zdaniem, takie wykorzystanie znaków firmowych itp, jest też pewnego rodzaju reklamą (szczególnie jeżeli chodzi o modele współczesne), więc jest to niewątpliwie ciekawa kwestia...
Awatar użytkownika
rout
Posty: 299
Rejestracja: wt sty 04 2005, 19:35
Lokalizacja: wroclaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rout »

zgadza sie , ale jest to reklama dla obu stron: 'o ! oni majom porsze ! super !' , wiec nie tak do konca 'z drugiej strony' ;)
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Kiedyś chyba Matchbox wypuścił "modelik" - o ile pamiętam jakiegoś Merca.
Wytwórcy oryginału dopatrzyli sie tam jednak nieścisłości i zabronili go sprzedawać w takiej formie. Samochodzik sprzedawano - jednak z usuniętym z atrapy znaczkiem i usunietą z podwozia nazwą.
Awatar użytkownika
Sebastian B.
Posty: 288
Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
Lokalizacja: Tichau

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sebastian B. »

Kiedyś się natnołem na taki przepis że jeżeli samochód różni się chyba w 15% nie trzeba praw autorskich (oczywiście o umieszczeniu znaczka nie ma mowy) , pokazał mi to znajomy który produkuje spojlery do samochodów, zrzynają spojlery z np. AMG dodają jakiś wlot i mają merca w .... . Polak potrafi :lol:
Teoretyk ostatnio...
Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

Czyli TAK...
Pod jakie prawo to podpada? Autorskie?
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Marcin... Zahaczyłeś o dwie sprawy...
Ochronę znaku towarowego (czasami rozciąganą również nawet na kolory firmowe...np. niektóre papierosy mają zastrzeżony nr. koloru...), i ochronę praw autorskich i pokrewnych....
Wałkował to ze mną prawnik w trakcie pracy w „eksporcie”...
Obrazek
AWOT
Posty: 276
Rejestracja: sob mar 22 2003, 17:09
Lokalizacja: EPTO

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: AWOT »

Zdecydowanie tak. Jakiśczas temu głośna była historia Sikorskiego UH-60 z GPM, którego gość chciał sprzedać chyba na Ebay’u. Prawnicy firmy Sikorki zażądali wycofania przedmiotu ze sprzedaży.
Dwa lata temu tuż przed świętami (a więc w okresie wzmożonych zakupów) pewien importer modeli plastikowych czekał przed świętami na kontener z towarem, niestety celnik zażądał łapówy a gdy importer odmówił zaczęła się kołomyja. Celnik zażądał dostarczenia pisemnej zgody firmy Mercedes Benz na przedstawianie ich logo na modelach, Importer chcąc nie chcąc musiał taki dokument dostarczyć.
Kolejny przykład to modele pojazdów z Gwiezdnych Wojen. Niech no tylko któryś z wydawców wpadnie na pomysł by taki model sprzedawać to prawnicy Lucas Film zapukają do jego drzwi.

Tak to mniej więcej wygląda w praktyce.

AWOT
ODPOWIEDZ