Przeczytalem artykul Okonka o tym jak zrobil siatke maskujaca do swojego Leoparda. Nie dokonca o taka siatke mi chodzilo wiec pokombinowalem...
1. kupilem w aptece gazę(1,50 zl-3 gazy w takiej paczce sa )
2. wzialem sloik i rozpuscilem w nim plakatowki( ). Na pierwsza gaze sama zielona, efekt mi za bardzo sie nie spodobal(za jasna, widac na fotkach), wiec dodalem trohe czarnej.
3. zapomnialem o gazie na jakis tydzien po czym wyciagnalem ja ze sloika i delikatnie oplukalem pod bierzaca woda(przy okazji upackalem na zielono rece i pol lazienki ), nastepnie rozwiesilem na prowizorycznej suszarce wlasnej roboty(widac ja na zdjeciach).
4. po wyschnieciu jest gotowa siatka maskujaca tylko przyciac do zadanych rozmiarow, jesli komus malo to moze w to powpychac jakies zielsko...
Efekt pierwszy-sama zielona plakatowka
Efekt drugi-zielona plakatowka plus dodatek czarnej(fotki z fleshem i bez)
PS. Male uwagi:
-dlaczego moczylem w roztworze plakatowki a nie pomalowalem? poniewaz po pomalowaniu siatka jest sztywna
-im wiecej wody dolejesz do roztworu tym siatka jest bardziej miekka ale tez kolor jest bardziej wyblakly
uff i zakonczyl sie moj pierwszy modelarski eksperyment .... Moze komus sie to przyda
pozdro for all
Siatka maskująca z gazy [eksperyment]*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
dla porównania - tu moja siatka robiona podobną metodą
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... c&start=40
Ponieważ chciałem uzyskać pozaklejane oczka "od ręki" najpierw namoczyłem gazę (jak wyżej) a potem jeszcze nanosiłem plamy pędzlem. Oczywiście farba kruszyła się, więc należało bardzo ostrożnie zamontować siatki na modelu, potem go "odmuchać" i psiknąć mgiełką lakieru.
pozdrawiam,
Bartek
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... c&start=40
Ponieważ chciałem uzyskać pozaklejane oczka "od ręki" najpierw namoczyłem gazę (jak wyżej) a potem jeszcze nanosiłem plamy pędzlem. Oczywiście farba kruszyła się, więc należało bardzo ostrożnie zamontować siatki na modelu, potem go "odmuchać" i psiknąć mgiełką lakieru.
pozdrawiam,
Bartek
"idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
rdx,
właśnie, zapomniałem napisać, że malowałem plakatówką, a to istotne, ponieważ akwarela nie pozalepiałaby oczek.
Gaza namoczona była oczywiście w rostworze, i to dość cienkim. Tak aby tylko zgubić biel. Natomiast farbę nanosiłem prosto ze słoiczka z tym, że nie malowałem tylko ją nanosiłem (to lepsze słowo) dużym pędzlem.
pozdrawiam,
właśnie, zapomniałem napisać, że malowałem plakatówką, a to istotne, ponieważ akwarela nie pozalepiałaby oczek.
Gaza namoczona była oczywiście w rostworze, i to dość cienkim. Tak aby tylko zgubić biel. Natomiast farbę nanosiłem prosto ze słoiczka z tym, że nie malowałem tylko ją nanosiłem (to lepsze słowo) dużym pędzlem.
pozdrawiam,
"idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"