Marku ale nie jest tylko powiescio-pisazem. Napisal takze kilka przewodnikow m.in.
Atomowe okręty podwodne
Kawaleria pancerna
Piechota morska
Samoloty myśliwskie
Wiec musi znac sie na tym, ale zejdzmy juz z tematu Clancy'ego. A wrocmy do tematu, To filozofia Mi28 nie jest rosyjska?
Apache i przewożenie ludzi- dyskusja*
Moderatorzy: kartonwork, Aviator, Rafal N.
Panowie tak żeby uzmysłowić co da się wcisnąć do AH-64 cyknołem taką oto fotkę :
(Słynne Samoloty AH-64 Apache autorstwa Boba Munro)
Kat to miejsce o którym piszesz nadaje się do wpakowania co najwyżej 2 osób i to jeszcze zakładając że będą leżeć. Nie wspomnę o modyfikacji włazu
- chyba nie bardzo opłacalne rozwiązanie.
(Słynne Samoloty AH-64 Apache autorstwa Boba Munro)
Kat to miejsce o którym piszesz nadaje się do wpakowania co najwyżej 2 osób i to jeszcze zakładając że będą leżeć. Nie wspomnę o modyfikacji włazu
- chyba nie bardzo opłacalne rozwiązanie.
Sorry, ale na zdjęciu i na rysunku te większe "drzwiczki" są po prostu dojściem do przedziału elektroniki, a te mniejsze drzwi to luk bagażowy na plecaki ratunkwe (sprzęt ratunkowy w razie awarii)
Na rysunku jeden jeden luk (o przybliżonych wymiarach 80x60 cm)oznaczony jest nr 136 (ten większy do elektroniki), a drugi 134 (ten bagażowy ma wymiary ok 50x35cm).
I obawiam się, że w tym bagażowym to można co najwyżej hobbita małych rozmiarów wozić
------
wymiary łatwo sprawdzić biorąc rysunki śmigłowca w skali 1:72 i mnożąc ich wielkość na rysunku przez 72
Na rysunku jeden jeden luk (o przybliżonych wymiarach 80x60 cm)oznaczony jest nr 136 (ten większy do elektroniki), a drugi 134 (ten bagażowy ma wymiary ok 50x35cm).
I obawiam się, że w tym bagażowym to można co najwyżej hobbita małych rozmiarów wozić
------
wymiary łatwo sprawdzić biorąc rysunki śmigłowca w skali 1:72 i mnożąc ich wielkość na rysunku przez 72
Marku racja mi ogólnie chodziło o 134 + 132 (miejsce troszkę dalej gdzie znajduje się antena ADF). Po modyfikacji włazu luku i wnętrza można by tam wpakować nieco więcej jednak to już jest dyskusja trochę dziwna
Reasumując do AH-64 nie wpakujemy więcej ludzi niz to było przewidziane a nawet jeśli się tam takowy wciśnie to raczej nie po to by wysadzać go na terenie wroga celem przeprowadzenia desantu
Mit obalony !
Co do filmów i książek to często się przewijają motywy w których jakiś sprzęt jest modyfikowany na potrzeby danej akcji - jednak wiekszość z nich to czysta fikcja, a juz w przypadku AH-64 napewno.
Pozdrawiam
Reasumując do AH-64 nie wpakujemy więcej ludzi niz to było przewidziane a nawet jeśli się tam takowy wciśnie to raczej nie po to by wysadzać go na terenie wroga celem przeprowadzenia desantu
Mit obalony !
Co do filmów i książek to często się przewijają motywy w których jakiś sprzęt jest modyfikowany na potrzeby danej akcji - jednak wiekszość z nich to czysta fikcja, a juz w przypadku AH-64 napewno.
Pozdrawiam
Po co coś dostosowywać jak są do tego już dostosowane śmigłowce jak UH-60 Black Hawk.
W Mi-24 jest przedział pasażerki (desantowy czy dywersyjny) dla 8 żołnierzy. Ale wystarczy poczytać do czego ten śmigłowiec był wykorzystywany np. w Afganistanie: do dywersji. Jeśli był wykorzystywany do zadań szturmowych - to te dodatkowe 8 miejsc było zbędnych. Dlatego opracowano śmigłowce Mi-28 i Ka-50. Już w najnowszym Mi-28N istniejacy do tej pory przedział ewakuacyjny (taki śmieszny pomysł zaczerpnięty właśnie z S-67 Black Hawk czego Rosjanie nie ukrywają, że to właśnie ten śmigłowiec zrobił na nich wrażenie w latach 70 i to nawet mimo awarii i katastrofy prototypu) dziś spełnia tę samą rolę co w w AH-64 - jest lukiem elektroniki. Przecież dziś wiadomo, że uzbrojenie i sam płatowiec to 1/4 samolotu czy śmigłowca - reszta to elektronika, a pilot spełnia tylko rolę operatora wyłączników.
W Mi-24 jest przedział pasażerki (desantowy czy dywersyjny) dla 8 żołnierzy. Ale wystarczy poczytać do czego ten śmigłowiec był wykorzystywany np. w Afganistanie: do dywersji. Jeśli był wykorzystywany do zadań szturmowych - to te dodatkowe 8 miejsc było zbędnych. Dlatego opracowano śmigłowce Mi-28 i Ka-50. Już w najnowszym Mi-28N istniejacy do tej pory przedział ewakuacyjny (taki śmieszny pomysł zaczerpnięty właśnie z S-67 Black Hawk czego Rosjanie nie ukrywają, że to właśnie ten śmigłowiec zrobił na nich wrażenie w latach 70 i to nawet mimo awarii i katastrofy prototypu) dziś spełnia tę samą rolę co w w AH-64 - jest lukiem elektroniki. Przecież dziś wiadomo, że uzbrojenie i sam płatowiec to 1/4 samolotu czy śmigłowca - reszta to elektronika, a pilot spełnia tylko rolę operatora wyłączników.