Spitfire Mk.1a- 1940 r.- pytania i wątpliwości*

technika, historia, dokumentacja, linki itp.

Moderatorzy: kartonwork, Aviator, Rafal N.

Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

sq2ihw pisze:Właśnie podałeś definicje bakelitu :D. Z wypełniaczem oczywiście. Czyli inaczej pewnej formy laminatu.
Nieee – no zgadzam się - tylko, przynajmniej ja postrzegałem to sformułowanie jako całościowy odlew. Tymczasem większość tam to papier i sklejka ;-)
Wymysl pisze:gdzie znalazłeś dużą liczbę zdjęć pokazujących fotel Mk I?
w SAM Publications. Na poprzedniej stronie zamieściłem takie zdjęcia.
Załączam jeszcze trochę fotek foteli (może się komuś przydać ;-) ).
Spitfire Mk.I :
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Spitfire Mk.V :
Obrazek Obrazek

i prawdziwy "cymesik" :
Obrazek
Wymysl pisze:O goleniach piszą, że były niemalowane, natomiast wnęki podwozia kolor spodu.
No właśnie! Na wszystkich kolorowych fotografiach muzealnych egzemplarzy golenie są ZAWSZE w kolorze spodu (oczywiście mowa ciągle o Mk.1 i kolorze "S")
Co do komór podwozia do wiem, ze mają kolor spodu ale ... ale tylko cześć na koło - na goleń już widać często interior green :-?
Trochę zdjęć na potwierdzenie (kolor goleni oraz komór - patrz część na goleń):
Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

To ja już zakręcony jestem jak kilo gwoździ ;-)
Nauczkę dostałem - to pierwszy model za który miałem zamiar zabrać się z biegu czyli bez przestudiowania dokumentacji. Z reguły samo przygotowanie do tej pory zabierało mi co najmniej tyle czasu co wykonanie modelu - a teraz kara!
Decyzje natomiast podjąłem takie:
schemat malowania "A" do numeru parzystego
fotel pilota brązowo-żywiczny, półmat z oparciem czarnym (imitacja skóry)
felgi, golenie podwozia oraz wnęki podwozia w kolorze spodu
brak oznaczeń (roundels) na dolnych powierzchniach skrzydeł

I niech ktoś mi udowodni, że będzie źle dla egzemplarza nr L1082 z 10 sierpnia 1940 r :chytry:

Co do tych foteli to miałem na myśli parę o takich linków/fotek:
http://www.geocities.com/CapeCanaveral/ ... /spit2.jpg
http://www.rjmitchell-spitfire.co.uk/sp ... ockpit.jpg
http://www.us-aircraft.com/images/spitf ... ckpit5.jpg
ale teraz to już nieważne -
dziś po pracy pudełko z modelem zostanie otwarte ...
Obrazek
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

No i teraz "zagwozdka" i prośba o pomoc do znawców Spita.
poniżej zdjęcie muzealnego Spitfire z 609Sq opisany następująco:
"Spitfire Mark 1a, R6690, PR-A"
Czy to możliwe, że to Mk. 1a.? Skrzydła faktycznie A, ale kołpak śmigła, wlot filtra powietrza, osłona Malcolm ......
Uwypuklenie na osłonie silnika takie jak w Mk. 2
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
macias13_84
Posty: 106
Rejestracja: pt sty 06 2006, 18:45
Lokalizacja: Śmiechowice koło Opola/Opole

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: macias13_84 »

To hasło powinno was wyrwać z kapci ;-) tak na rozbudzenie
to jest Mk.IXa!!!! juz wcześniej natknolem sie na to zdjecie, ta maszyna lata co roku na Day of Battle of Britain

A co do Mk. I/II a nawet V, nieprawidłowości jest troszję więcej
1.wiatrochron jak od Mk.VIII-IX i późniejsze
2.kołpak śmigła jak Mk.V i w górę
3.Filtr powietrza do gaźnika jak od Mk.VIII i wyżej
4.Pojedyńcze kolektory spalin
5.Lusterko wsteczne typu Mk.VIII-IX

i moje ulubione kombo skrzydła typ A + głęgoka chłodnica oleju pod lewym skrzydłem

Produkt przerabiania płtowców Mk.Va na IXa już na taśmach produkcyjnych min. dodano pogłębioną chlodnicę oleju oraz wzmocnienie łoża i okapowania silnika co nawet widać na zdjęciu poza tym zmieniono kolektory spalin tak charakterystyczne dla serii I-V jak i trójłopatowe śmigło które pozostało

info z mojej przywatnej bibliteczki:

"Mk.IX: "tymczasowa wersja"* z silnikiem R-R Merlin 61, 63 lub 70 powstała na skutek doraznego przerobienia Mk.V produkowana dłużej niż poprzednik.
Wyprodukowano 5665egz. w wariantach Mk. IXa, b, c, d i e oraz w wersjach LF, F, HF "
*Angole szykowali się do wprzowadzenia do produkcji Mk.VIII, ale płatowiec posiadał za dużo niedociągnięć i prace wciąż się przedłużały tymczasem zaskoczeni pojawieniem się FW-190 nak Kanałem postanowili połączyc płatowiec Mk.V z silnikiem od Mk.VIII w efekcie powstała "wersja tymczasowa", która miała walczyć póki nie wejdzie do uzbrojenia Mk.VIII jednak "dziewiątka" okazała się na tyle dobra, że doczekała się następców a Mk.VIII borykająć się z licznymi problemami wszedła do akcji na Dalekim Wschodzie, a dokładniej w Birmie i przedewszystkim był tam użytkowany przez RAAF

Zatem jak wszystko wskazuje mamy tu do czynienia z wersją Mk IXa, powiem więcej osobiście obstawiałbym nawet LF IXa - wlot powietrza do gaźnika
Powiem od razu coby nie było niedomówień: do wersji MkV to skrzydła decydowały o tym jaka jest wersja maszyny czyli obcięte końcówki to LF itp.

natomiast od Mk.VIII (VI i VII są to rozpoznawcze PR wysokościowe VI z Griffonem)
o wersji decydował silnik zatem nawet jak Spit miał skrzydła typu F a silnik na niski pułap to był LF i na odwrót tak było z wersjami LF i F oraz F i HF w żadnym wypadku nie mogło być tak z HF i LF za mała rozpietość płata nawet po zamontowaniu silnika wysokościowego ograniczała mozliwości maszyny powyżej 10000m za mała powierzchnia nośna efekt w rozrzedzonym powietrzu niestety z fizyką nie wygramy nawet dodatkową mocą ;-)
Pisałem z głowy więc mogę się mylić choć wydaje mi się że jest ok
Ostatnio zmieniony czw maja 18 2006, 9:17 przez macias13_84, łącznie zmieniany 2 razy.
Czym sie różni rosyjski żołnierz od Amorka???...
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
ODPOWIEDZ