Samolot, którym wożono Hitlera w latach 1942-1944*

technika, historia, dokumentacja, linki itp.

Moderatorzy: kartonwork, Aviator, Rafal N.

Awatar użytkownika
DonRycho
Posty: 130
Rejestracja: wt maja 03 2005, 12:10
Lokalizacja: Redło

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: DonRycho »

No cóż rozmiar tych skanów może osłabić każdego.
Podaję kilka ciekawych linków:
http://www.geocities.com/finnmilpge/fmp_4_6_1942.html
http://www.luftwaffe39-45.historia.nom. ... /fw200.htm
http://www.airandspacemagazine.com/ASM/ ... /fldp.html
A co do długości pasa startowego dla FW 200 chyba będę musiał wnieść sprostowanie, ale to po potwierdzeniu z innych niż mam w chwili obecnej źródeł.
F14?
kacper
Posty: 18
Rejestracja: wt wrz 13 2005, 12:51

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kacper »

DonRycho pisze:[...]
Podaję kilka ciekawych linków:
Dzięki!
Ja tych nie znalazłem.
Już tutaj można znaleźć wiele ciekawych informacji.
  • W dniu 1942-06-04 Adolf odbył loty docelowy i powrotny używając do tego samolotu Fw-200.
  • Pilotem samolotu był: SS-Oberführer Hans Baur
  • Spośród mniejszych lotnisk docelowych w Finlandii wybrano Immola ponieważ "One of the handful large enough airfields was"; ciekawe co to znaczyło dla piszącego?
  • Lot docelowy odbył się "from Rastenburg" (niestety znikła im gdzieś mapka)
  • Na terenie Finlandii samolot hitlera był eskortowany przez lotnictwo Fińskie
  • Za Hitlerem przyleciało parę innych maszyn, a w szczególności "at 12.30 Adolf Hitler and Feldmarschall Wilhelm Keitel, Focke-Wulf FW 200C-3/U9 Condor (KE+IX, WNr. 099)"; Czyli autor strony sugeruje, że KE+IX bywał używany przez Adolfa?
  • Autor podał źródła, czyli można :?: spodziewać się więcej informacji pod
    • Valtonen, Hannu: Luftwaffen pohjoinen sivusta - Saksan ilmavoimat Suomessa ja Pohjois-Norjassa 1941 - 1944 (Northern Flank of Luftwaffe - German Air Force in Finland and Northern Norway 1941 - 1944) Keski-Suomen Ilmailumuseon julkaisuja 6, 1997 (Central Finland Aviation Museum)
    • Juutilainen, E. Ilmari:
      Punalentäjien kiusana (As Nuisance of the Red Pilots) Pohjola, 1956 / (new Finnish printing) Apali, 2002 Double Fighter Knight Apali, 199?
    • Tuompo, W. E.: Päiväkirjani Päämajasta 1941 - 1944 (My Diary about the Supreme Headquarters 1941 - 1944) WSOY, 1968
    Czy ktoś może ma możliwość dotrzeć?
Pozostałymi dwoma jeszcze się później zajmę. :cool:
[...]
A co do długości pasa startowego dla FW 200 chyba będę musiał wnieść sprostowanie, ale to po potwierdzeniu z innych niż mam w chwili obecnej źródeł.
Proszę wnieś.

KAcper
George

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: George »

Niedawno byłem w Gierłoży i ten ciekawy temat obserwuję od samego początku. Musiałem się wreszcie zarejstrować, by też dodać głos w tej dyskusji.
Jak widzę Grzegorz ściągnął z sieci P2P wszystkie możliwe publikacje dotyczące FW200. Kilka lat temu kleiłem "Bicz Atlantyku" z wydawnictwa Modelcard i obecnie wisi obok innych, wielkich samolotów z II wojny światowej. I tu nasuwa się jedna wątpliowść wcześniej już poruszona przez jedną osobę. To jest droga startu i lądowania. Szkoda, że nie ma tu już tych postów, bo były bardzo ciekawe i zmuszły do niezłego zastanowienia się. Były też pokazane samoloty, którymi latał Hitler.
Ale wracając do drogi startu, to ta niemiecka publikacja z 1978 roku jednak budzi wątpliwości. Nie jesteś, Grzegorz, jedyną osobą, która wie jak korzystać z P2P. Z całym szacunkiem, ale ja również uważam, że podana wielkość 420 m powinna budzić wątpliowści. Szczególnie jeśli chodzi o samoloty czterosilnikowe. A pojawienie się kilku takich samych wartości w kilku rubrykach i to samolotów o różnych parametrach powinno dla uważnie czytającego powinna być znakim ostrzegawczym.
Jak zauważyłem Grzegorz nie darzy Marka P sympatią, i ciągle to okazje. Ale na triumf to chyba trochę za wcześnie. Czytając Twoje wątki na tym i innym forum to nie wzbudzasz pozytywnych wibracji.
Kacper: czy Tobie tak ciężko zwrócić się do osoby, która już wcześniej zamieszczała tu rysunki samolotów Hitlera? Marek, czy jak on woli Pan Marek, jest stale obecny na forum Konradusa. To kontrowersyjny i bezszczelny typek, ale dyskusje z nim dużo wnosiły i wnoszą, bo ma sporo wiadomości. Szkoda, że już nie na tym forum. Już z nim zdążyłem wziąść się za łby na forum o II wojnie światowej. Ja myślę, że wielu będzie żałowało i miało mu za złe, że tu go nie ma.
kacper
Posty: 18
Rejestracja: wt wrz 13 2005, 12:51

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kacper »

George pisze:[...]
Ale wracając do drogi startu, to ta niemiecka publikacja z 1978 roku jednak budzi wątpliwości.
Sprawa drogi startu stawia pod znakiem zapytania, czy Hitler latał z Wolfsschantze używając Fw 200, czy może używał do swoich podróży innego samolotu.
Jak pokazują wcześniejsze wypowiedzi
  • (uzupełnię linki później)
w czasie swojego pobytu w Gierłoży używał Fw-200 więcej niz raz.
Marek P. sugerował, że loty odbywały się nie z lotniska Wilamowo (zna ktoś ówczesną pisownię niemiecką?), a z lotniska Insterburg (dzisiejsza Rosja). Nie mam nic przeciwko temu. Moim celem jest dostarczenie do muzeum modelu lepiej wykonanego niż aktualnie tam wystawiany i zarazem modelu samolotu możliwie blisko związanego z pobytami Hitlera w Gierłoży.
[...]
Kacper: czy Tobie tak ciężko zwrócić się do osoby, która już wcześniej zamieszczała tu rysunki samolotów Hitlera?
[...]
To kontrowersyjny i bezszczelny typek, ale dyskusje z nim dużo wnosiły i wnoszą, bo ma sporo wiadomości.
[...]
Już z nim zdążyłem wziąść się za łby na forum o II wojnie światowej.
[...]
Odpowiadam:
  1. Nie jest mi łatwo. Mimo to próbuję na gruncie prywatnym.
  2. Większość wspomnianych rysunków mam w postaci papierowej. Jeśli potrzeba zeskanuję i zamieszczę.
  3. Założyłem ten wątek, aby
    1. Spotkać osoby wiedzące na temat coś czego ja nie wiem.
    2. Zwiedzający Gierłoż mogli przesledzić proces powstawania modelu i w ten sposób byc może zainteresować się modelarstwem
  4. Nie było moim zamiarem "branie się za łby"
Mnie sprawa wypowiedzi Marka też ileś nerwów kosztowała i proszę ze mną więcej tego tematu publicznie nie poruszać.

KAcper
George

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: George »

Z wielu Twoich wcześniejszych wypowiedzi wynika, że to Ty raczej starałeś się wyprowadzić Marka z równowagi. Takie czepianie się słówek i pomijanie wypowiedzi oraz wybieranie tylko tego co Ci pasuje, bo tak uważasz. Marek wymienił pełno literatury i linków, ale widocznie ci one nie odpowiadały. Mi też nie podobałby się taki ton Twoich wypowiedzi i uwag jakie wypisywałeś. To taka moja prywatna uwaga, a Ty za bardzo przejąłeś się postawą sędziego uznającego co jest dobre, a co złe.
"Założyłem ten wątek, aby
Spotkać osoby wiedzące na temat coś czego ja nie wiem."... Marek wiedział za dużo? Czy wiedział to co ty wiedziałeś? Miałeś wszystkie malowania samolotów Fw-200 ze źródeł powtórnie wymieninych.
Marek napisał mi w e-malu, że w pewnym momencie uznałeś go za wroga, nie czytałeś tego co on napisał i muszę mu przyznać, że coś w tym jest.
A to, że Hitler będąc w Wilczym Szancu latał? A to też było i były wymienione loty, kiedy i gdzie. Widzę, że nie zauważyłeś. Co nie znaczy, że loty odbywał z Rastenburga (Kętrzyna) gdzie mieściło się w latach 1941-44 dowództwo eskadry przybocznej Hitlera z Baurem na czele. I nie musiały tam stacjonować tak duże samoloty jak Fw-200. Tak samo jak w Giżycku gdzie była kwatera dowództwa łodzi podwodnych nie musiało być Ubootów. To ostatnie to od Marka. Niechcący stałem się jego adwokatem.
Ja bym ci radził odłożyć swoje nerwy i ambije ustawiania tematu po swojemu na bok i skontaktowac się z człowiekiem, który w Twoim pomyśle może jak najwięcej pomóc, bo zdaje się, że on ma dość blisko do Kętrzyna i Gierłoży. Piszę to jako człowiek, który wychował dwóch wiecznie kłócących się smarkaczy na poważnych ludzi.
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

I 1180 metrów do osiągnięcia 25 metrów wysokości? Nie wiem, czy dobrze to sobie przetłumaczyłem?

gulus-
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

„Взлетная дистанция (при высоте препятствия 25 м) - 1180 м”

No to jedno słowo... wprowadziło mi nie mało zamieszania.....Przy określaniu „dystansu startu” oznacza wysokość zejścia wiatru...Tzn...: „dystans startu, przy wysokości zejścia wiatru (z przeszkody, o wysokości) wynosi 1180m....

W praktyce jest to określenie zaczerpnięte prawie że z pogranicza meteorologii...i zjawisko zwalniania prędkości startu, a tym samym wydłużania drogi startu jest znane pilotom....

Źródło...własna głowa i...:” На расстоянии около 9 h от подветренной преграды ветер отклоняется вверх и уменьшает скорость, а на расстоянии 3 h скорость ветра уменьшается в 2 раза и может даже возникнуть обратный ветер на расстоянии высоты препятствия” ...strony o meteorologii ...
:idea: :idea: :idea:
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Te высоте препятствия - to też okreslenie inżynieryjne - przeszkoda wysokościowa.

gulus
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Tak...masz rację...szukałem analogi do lotnictwa...można by uznać że...:”przeszkoda inżynieryjna o wysokości 25m wydłuża start FW-200 do 1180m” ...(na przykład wzgórza, albo stok porośnięty bardzo wysokimi drzewami....) :-)
Obrazek
kacper
Posty: 18
Rejestracja: wt wrz 13 2005, 12:51

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kacper »

Panowie!

Jestem pod wrażeniem szybkości z jaką potraficie odnajdywac kolejne informacje! :)

Sprawa rozbiegu jest dla mnie drugorzędna, poniewaz mi jest wszystko jedno , czy bazując w Gierłoży dojeżdżał na lotnisko 6, czy 100 km. :idea:

Ale skoro się nią zajeliśmy
grzegorz pisze:...”przeszkoda inżynieryjna o wysokości 25m wydłuża start FW-200 do 1180m” ...(na przykład wzgórza, albo stok porośnięty bardzo wysokimi drzewami....) :-)
Z wypowiedzi DonRycha wyciągam wnioski, że:
  1. Długość drogi od rozpoczęcia startu do oderwania wynosiła na pasie betonowym poniżej 650m.
  2. Długość od rozpoczęcia startu do możliwości przelecenia nad przeszkodą o wys. 25m (około 10 pięter) wynosiła mniej niż 1200m.
Biorąc pod uwagę wczesniejsze wypowiedzi pozwalam sobie przypuszczać, że Condory mogły startować z ówczesnych pasów na lotnisku Wilamowo.

Ponieważ lotnisko jest dość rozległym 'płaskowyżem" otoczonym po brzegach drzewami, których wyskość prawdopodobnie nie przekraczała 12m, więc sądzę, że po oderwaniu samolot nie potrzebował dodatkowo więcej niż 300m na znalezienie się na wysokości pozwalającej nie zawadzić o okoliczne przeszkody. Wydaje mi się, że tyle miejsca było tam zagwarantowane.

Oczywiście, że lepiej było by znaleźć relacje z pierwszej reki, ale mnie bradziej interesuje :idea: "który samolot i jak malowany", a relacji typu "wylatywał z Wilamowa Ju52m3, a następnie przesiadał się na wiekszym lotnisku w Fw200" nie spotkałem. Czyli nadal anjbardziej prawdopodobnym wydaje mi się jeden ze wspomnianych wczesniej.

Dziękuję wszystkim szperaczom za zaangażowanie! :D
KAcper
ODPOWIEDZ