Model czołgu 7TP - budowany od podstaw

modele oraz technika

Moderator: kartonwork

ODPOWIEDZ
Bernard
Posty: 67
Rejestracja: śr mar 06 2013, 23:45
Lokalizacja: Poznań

Model czołgu 7TP - budowany od podstaw

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bernard »

Witam.

Przeglądam forum i znalazłem coś co mnie interesuje od dawna, a mianowicie temat „happy 7 TP”, ale temat się urwał.
Chcę go reaktywować w nowym temacie.
Buduję model tego czołgu i zamierzam systematycznie umieszczać relację.
Będzie to zapewne długo trwało.
Będę wdzięczny za uwagi i wskazówki.

A tymczasem kilka fotek z innego modelu, który wyszedł z mojej „pracowni”.


Obrazek[/img]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Postanowiłem zmienić ten wpis, bo chcę pokazać do czego dążę.
Oto oryginalny 7TP.
Może mój model bardzo zbliży się do dużego pierwowzoru.
Ano czas pokaże.
Obrazek


ALE RELACJĘ Z BUDOWY 7TP CZAS ZACZĄĆ.

Na początek ogniwa gąsienic.

Obrazek

Obrazek

Ogniwa wykonane są ze ZNALU.
Odlewałem je w metalowej formie ciśnieniowej na wtryskarce zasilanej sprężonym powietrzem.
Teraz czeka mnie tylko pieszczenie każdego ogniwka pilnikiem.
Ogniw jest 109 lub 110 ( różnie literatura mówi) na każdą stronę.


i ogniwa oryginalne

Obrazek
Ostatnio zmieniony pn kwie 01 2013, 19:43 przez Bernard, łącznie zmieniany 1 raz.
romanov
Posty: 25
Rejestracja: pt mar 09 2012, 13:43
Lokalizacja: Moszczenica k. Piotrków Tryb

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: romanov »

Witam
Prosiłbym o więcej szczegółów.
Jaka skala, jak odlewasz ogniwa. Pisz więcej bo same zdjęcia niewiele nam mówią. Jeżeli to ma być relacja to mam nadzieję że nie tylko chcesz się pochwalić ale również chcesz podzielić się z nami swoją wiedzą.
Pozdrawiam i pilnie czekam dalej....

Roman Kraska
Holowniki, holowniczki, i holowane i nie tylko
www.rcmodel.com.pl
Bernard
Posty: 67
Rejestracja: śr mar 06 2013, 23:45
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bernard »

romanov pisze: Witam
Prosiłbym o więcej szczegółów.
Jaka skala, jak odlewasz ogniwa. Pisz więcej bo same zdjęcia niewiele nam mówią. Jeżeli to ma być relacja to mam nadzieję że nie tylko chcesz się pochwalić ale również chcesz podzielić się z nami swoją wiedzą.
Pozdrawiam i pilnie czekam dalej....

Roman Kraska

Witam.

Wiem, że zdjęcia niewiele mówią, dlatego będę się starał wszystko opisywać. Zdjęcia mają być tylko przekazem postępów w budowie.
Do chwalenia jest mi bardzo daleko, a zdjęcia, które umieściłem miały na celu pokazanie do jakiego przynajmniej efektu chciałbym dojść.
Będzie znacznie trudniej ze względu na brak dostępu do dokumentacji tak obszernej jak w przypadku modelu T34, tym bardziej, że w Poznaniu na Cytadeli stoi oryginał z którego ściągnąłem wiele wymiarów. Pokazany model jest więc wierną kopią muzealnego egzemplarza. Nie zgadza się tylko numer, bo muzealnicy czołg przemalowali i zmienili numer.
Buduję modele w dosyć nietypowej skali bo 1:10.
Skala ta jest na tyle duża, że można w miarę swobodnie umieścić we wnętrzu wszystkie elementy sterujące, wykonawcze zasilanie i elektronikę i na tyle mała, że można swobodnie model transportować.
Oryginalnego 7TP nie ma, nie licząc odbudowanego w Bielsku-Białej z wielu prawdziwych części czołgu. Chwała zapaleńcom. Niestety nie widziałem odbudowanego czołgu na żywo. Może kiedyś się uda.
Jedyną dokumentacją jaka mam są zdjęcia i opisy z czasopism.
Jednak mam nadzieję, że model będzie bardzo zbliżony wymiarowo i wyglądem do prawdziwego czołgu.
Solidniejsza porcja informacji trochę później

Pozdrawiam.
Bernard
Posty: 67
Rejestracja: śr mar 06 2013, 23:45
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bernard »

Witam.

Budowę rozpocząłem od elementów jezdnych z bardzo prostego powodu, chcę jak najszybciej uruchomić ten układ, aby sprawdzić działanie napędu gąsienic.

Obrazek

Piasty kół toczone z aluminium.
Bandaże gumowe odlewane z silikonu.
Obok na zdjęciu widać formę do odlewania bandaży(opon) i prawie gotowe kółko

Obrazek

Koło napędowe toczone i frezowane a potem piłowane aż do uzyskania kształtu zębów.


Częściowo złożone koło napędowe.

Obrazek

Obrazek

Teraz zabieram sie za wózki jezdne (wahacze)

Pozdrawiam.
Szaman
Posty: 21
Rejestracja: sob lut 05 2005, 14:13
Lokalizacja: Ciechanów

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szaman »

Witam.
Powiedz coś więcej o odlewaniu gumowych bandaży. Jakiego sylikonu używasz i czym go barwisz?
Bernard
Posty: 67
Rejestracja: śr mar 06 2013, 23:45
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bernard »

Witam.

W tym tygodniu udało mi się zrobić model wózka(wahacza),a dzisiaj z tego modelu powstała silikonowa forma. Odlałem więc pierwszy wahacz (jak na pierwszy odlew całkiem nieźle wyszedł). Nie będzie trzeba wiele korygować. Praktycznie po wywierceniu otworów można od razu malować. Na drugim zdjęciu model i żywiczny odlew.

Obrazek

Obrazek

To zdjęcie (trochę niewyraźne) przedstawia coś co sprawiło mi dużo kłopotu.
Są to nity, a właściwie ich główki które przykleję wszędzie tam gdzie powinny być.
Kłopot polegał na ich wykonaniu.
Mają specyficzny stożkowy kształt z dwoma ścięciami pod klucz. Mają 2mm średnicy i około 1,5 mm w miejscach ścięć. Nie wiem czy wyszły dobrze. Okaże się po malowaniu, oczywiście próbnym.
Trochę przeraża mnie ilość łebków - około 1000, ale trzeba zrobić.


Obrazek
Bernard
Posty: 67
Rejestracja: śr mar 06 2013, 23:45
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bernard »

Szaman pisze:Witam.
Powiedz coś więcej o odlewaniu gumowych bandaży. Jakiego sylikonu używasz i czym go barwisz?
Witam.

Do odlewania opon stosuję Polastosil. Jest biały, a do barwienia używam czarnego barwnika do betonu – drobina na czubku noża.

Bernard.
Bernard
Posty: 67
Rejestracja: śr mar 06 2013, 23:45
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bernard »

Witam.

Dziś po raz pierwszy zmontowałem wózek jezdny.
Okazuje się, że nie będę musiał nic poprawiać i zmieniać. Wszystkie elementy pasują prawie idealnie.
Teraz czeka mnie sporo toczenia- wszystkie osie i śruby.
Śrubki z gwintem M 1,2. Nakrętek M 1,2 jeszcze trochę mam może wystarczy.

Obrazek
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

Czesc

Model naprawde robi wrażenie. Szczególnie to jak poradziłeś sobie z "żółwiami". Szacun.


Mam jednak jedno pytanko.
Jak z pracą takich resorów z żywicy? Nie lepiej było zrobić z metalu, albo innego, bardziej sprężystego tworzywa?
Bernard
Posty: 67
Rejestracja: śr mar 06 2013, 23:45
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bernard »

Łosiu pisze:

Mam jednak jedno pytanko.
Jak z pracą takich resorów z żywicy? Nie lepiej było zrobić z metalu, albo innego, bardziej sprężystego tworzywa?

Praca resorów przy tej skali nie będzie zauważalna tym bardziej, że nie zamierzam przekraczać 5 kg masy modelu. Przy tej masie na jeden resor przypadałoby około 0,6 kg.
Taka siła nie ugnie resoru na tyle by to zauważyć.
Metalowe paski resorów musiałyby być bardzo cienkie, a to z kolei nie nie pozwoli uzyskać odpowiedniej wysokości zastawu resorowego złożonego z trzynastu blach (chodzi o zachowanie skali ).

Do żywicy dodaję aceton z dwóch powodów:
-jej gęstość maleje i dużo lepiej się odlewa
-jest mniej krucha a nawet spręzysta

Przy odlewaniu resorów dodaję trochę więcej acetonu i resorek jest bardziej podatny na działanie siły powracając do pierwotnej pozycji po jej ustąpieniu.
Uważam, że żywiczny resor zachowuje się lepiej niż zestaw złożony ze stalowych blaszek.

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ