[G] Boeing X-32A JSF (1/72)

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 435
Rejestracja: pn lip 24 2006, 20:25
Lokalizacja: Opole
x 1

[G] Boeing X-32A JSF (1/72)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: PiterATS »

Witam
Chciałbym przedstawić, w sumie pierwszy od bardzo dawna model latała, jaki zrobiłem. Jest nim prototyp komicznego i paskudnego Boeinga X-32, w skali 1/72 :)
Model, to zestaw pakowany przez Italeri i Tamiyę, ja swój kupiłem w opakowaniu z dwiema gwiazdkami. Jeśli idzie o sam zestaw, to jest on naprawdę świetny. Spasowanie jest bardzo dobre i szpachlówka ogranicza się w zasadzie do zakrycia linii podziału pod kokpitem, powstałej z połączenia górnej połówki kadłuba z dolną, a który to podział nie istnieje w rzeczywistości. Poza ty mamy wgłębne linie podziału, świetnie zaznaczone powierzchnie sterowe, całkiem niezłe podwozie z lukami, komorę uzbrojenia (zrobiłem ją zamkniętą), niezłą dyszę wylotową silnika, kompletny kanał dolotowy powietrza zakończony I stopniem sprężarki i bardzo dobry kokpit. Niestety w parze z kokpitem nie idzie fotel pilota, wyglądający jakby był ciosany siekierą. Dlatego wymieniłem go na świetny, żywiczny fotel Aces II z Quickboost’a.
Model malowałem tradycyjnie farbami Gunze H + oleje dla niewielkich śladów eksploatacji i łosza.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pokrak powędruje na odpowiednią podstawę z gablotką, której początki prezentują się tak:

Obrazek

Pzdr :cool:
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3180
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 96

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Dzięki że w New technology coś - co prawda okropnie brzydkiego :D - się znowu pojawiło. Ciekawie wygląda to cieniowanie choć jak się przejrzy różne zdjęcia prototypu to chyba poszczególne panele aż tak się nie różniły odcieniem ale dawno zdjęc tego brzydala nie oglądałem.
Spasowanie jest bardzo dobre i szpachlówka ogranicza się w zasadzie do zakrycia linii podziału pod kokpitem
A w moim (Italeri) trzeba było rozpychać przednią część dolnej części kadłuba aby się zeszła z górną. Może w tym roku go wreszcie skończę bo pozostało pomalować górne powierzchnie, dokleić owiewkę i podwozie. Niestety jedno koło trzeba będzie zrobić chyba z guzika bo zaginęło w akcji.

Co to za kolor dysz wylotowych ? Jakiś kompozyt tam dawali ? Na zdjęciach z netu chyba czegoś takiego nie widziałem albo nie pamiętam.

Sam model wg mnie ma zbyt małe powierzchnie sterów kierunku ale może w czasie badań prototypu coś tam ciągle zmieniano.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
AWOT
Posty: 276
Rejestracja: sob mar 22 2003, 17:09
Lokalizacja: EPTO

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: AWOT »

Samolot tak brzydki, że aż ładny :D A model bardzo fajnie sklejony.
Gratuluję.
ODPOWIEDZ