[G] Zündapp KS 750 (GWH 1/35)

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 435
Rejestracja: pn lip 24 2006, 20:25
Lokalizacja: Opole
x 1

[G] Zündapp KS 750 (GWH 1/35)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: PiterATS »

Witam
Ostatnio udało mi się dokończyć model Zündappa KS 750 w skali 1/35, w malowaniu pojazdu z Batalionu Hübner, ze słynnej Fallschirmjäger Brigade Ramcke, z okresu walk w Tunezji pod koniec 1942r. Do motocykla, spełniającego tutaj rolę transportera kanistrów wodą, dodałem figurki spadochroniarzy i włoskiego czołgisty. Motór to zestaw GWH (wypraski Lion Roar)- bardzo dokładny ale strasznie irytujący w składaniu. Figurki to produkt Alpine.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3192
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 97

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Fajna dioramka tylko brakuje chyba śladu na piasku od koła przyczepki.
bardzo dokładny ale strasznie irytujący w składaniu
A co w nim było takie irytujące ? Jakieś problemy z pasowaniem czy przekombinowany podział modelu na poszczególne części?
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 435
Rejestracja: pn lip 24 2006, 20:25
Lokalizacja: Opole
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: PiterATS »

Ślad od przyczepki jest, niestety na zdjęciach niewidoczny. Co do modelu, to pozwolę sobie skopiować swoją wypowiedź z PWM'u, którą udzieliłem na takie samo pytanie.
Niby wszystko jest ok, ale przy składaniu pojawia się małe "ale". Wszystkie bolce ustalające są za duże albo za małe. Pojawiają się irytujące mikro wypływki tworzywa i przesunięcia form, nie widoczne na pierwszy rzut oka, a bardzo przeszkadzające przy tak filigranowych i dopieszczonych detalach. Za wąskie są też bolce przedniego błotnika, łączące go z widelcem, ale szczytem wszystkiego jest podział na ramkach bocznego wózka. Ten kto to robił ma chyba inteligencję na poziomie drewnianej deski. Sporo pasowania i jeszcze więcej szpachlówki trzeba było poświęcić bocznej gondoli. Do tego boczne skrzynki, w których od tyłu wieją ogromne dziury. Również rama motocykla w/g mnie mogłaby być podzielona w bardziej przyjazny dla modelarza sposób.
ODPOWIEDZ