Witam,
rozwijając myśl Tempesta mówiącą, że „każdy musi skleić swojego meserszmita” pójdźmy krok dalej i zapytajmy: a dlaczego nie dwa?
G-6 z Airfixa już mało dumnie stoi na mojej półeczce. Dołączył więc E4 w malowaniu nocnym z zestawu ICM 1:72 Me 109 E-4 Night Fighter. Zestaw spoko – składa się przyjemnie – parę detali trzeba oskrobać z nadlewek, ale bez tragedii. Jakość kalek pozostawia nieco do życzenia. Szkoda tylko, że meserszmit jest night tylko z malowania – bo zestaw nie przewiduje żadnych elementów czyniących E-4 wersją night (jakieś tam antenki).
Tak więc mam już dla małe plastikowe meserszmity. A czeka jeszcze G-6 z Academy co go machnę na fińsko z paszczą.
Parę zdjęć:
pzdr Grzegorz
[G] Messerschmitt Bf 109 E-4 (Nocny) ICM 1:72
Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest
Tempest,
jestem ignorantem w tej dziedzinie i zanadto się nie wczytywałem, ale chodzi o antenę jakiegoś urządzenia naprowadzającego pod kadłubem i cóś na sterze kierunku.
Takie coś jak w poniższym linku:
http://eshop.owl-czech.eu/detail/1:72-1 ... eilg-iv-1/
Za późno się zorientowałem że coś brak ICM-owi - choć dokładka nadal jest możliwa i co gorsza aniołek siedzący na prawym ramieniu szepcze mi żeby to dorobić. Diabełek zaś, z lewego ramienia sączy rady żeby to olać
pzdr Grzegorz
jestem ignorantem w tej dziedzinie i zanadto się nie wczytywałem, ale chodzi o antenę jakiegoś urządzenia naprowadzającego pod kadłubem i cóś na sterze kierunku.
Takie coś jak w poniższym linku:
http://eshop.owl-czech.eu/detail/1:72-1 ... eilg-iv-1/
Za późno się zorientowałem że coś brak ICM-owi - choć dokładka nadal jest możliwa i co gorsza aniołek siedzący na prawym ramieniu szepcze mi żeby to dorobić. Diabełek zaś, z lewego ramienia sączy rady żeby to olać
pzdr Grzegorz