[Relacja] BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

[Tomasz D.]

Koniec układania listewek poszycia dennego moich łódeczek, teraz czeka mnie ich szlifowanie.

[Rafal N.]

Czy planujesz iść na całość i wystrugać również wyposażenie wewnętrzne łódek?

wewnętrzne ?, czyli co ?

Chodzi o to, że nadbudówka jest zaślepiona. Czy w związku z tym planujesz robić wnętrze, czy raczej pozostanie tak jak teraz?.

[Tomasz D.]

Wnętrza nie będzie bo po pierwsze nie mam żadnych jego planów, a po drugie znacznie utrudniło by to budowę kutrów - po prostu gdzieś muszę ustalać granice uszczegóławiania elementów.

[Tomasz D.]

Znowu przybyło kilka detali na moich szalupkach. Postanowiłem uplastycznić nieco te maleństwa i na pokładach dziobowych poukładałem deskowanie z paseczków forniru, to samo we wnękach. Teraz malowanie podkładem i ewentualne uzupełnienie szpachelkiem ubytków niewidocznych na surowej strukturze polistyrenu.

[piotr_k]

Witaj
No rewelacja te kuterki.

[Tomasz D.]

Kuterki dorobiły się kilku detali i powędrowały do malarni. Podkład jak zwykle uwydatnił kilka niedoróbek które trzeba wyrównać szpachlą i kolejną warstwą podkładu. Po tych zabiegach ostateczne malowanie i wyposażanie w całą drutologie której jest niemało.

[stary]

Te kutry to samodzielne modele same w sobie. Bismarck chyba będzie do nich tylko dodatkiem

[mr_tom]

Super, że temat ponownie odżył.

Jak powiedział 'stary', te łódeczki to oddzielne modele.

[Rumcajs]

WSPANIALE!
Bismarck wraca do gry
Ale, ale gdzie się podział ten pieczołowicie odtworzony drewniany pokład?

[Tomasz D.]

Pod taśmą maskującą

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka