*[Relacja/Statek] Drobnicowiec Olza - Polska 1:300

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Rafal N.
Posty: 311
Rejestracja: śr wrz 22 2004, 16:38
Lokalizacja: Szczecin
x 1
Kontakt:

*[Relacja/Statek] Drobnicowiec Olza - Polska 1:300

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rafal N. »

Obrazek

Niniejsza relacja ma na celu pokazać przede wszystkim osobom z pod znaku NJM, że modelarstwo to nie tylko Bismarck, Yamato czy inne "wypasione" modele nie schodzące poniżej 5 tyś części, ale również te małe, nie przekraczające 50 i to od nich właśnie powinno się zaczynać lub przypominać "dłubanie" w kartonie.

Na warsztat wybrałem Olze (autor: Stanisław Burnat) z wydawnictwa WIR, seria Kartonowa Flota. Ma to być odskocznia od innego "modelu", mianowicie pracy magisterskiej, jak również zasada, ze nie porywa się z motyką na słońce...
Obrazek

Jak widać, ilość elementów wymagających podklejenia jest naprawdę niewielka. (W toku dalszych prac, odkryłem, ze użyłem zbyt grubego kartonu... :oops: Niestety, w wycinance brak informacji o jego grubości, brałem na oko :snajper: , juz wiem, chybiłem..)

Obrazek
Obrazek

Poniższe zdjęcie, ukazuje, że wręgi w okolicy dziobowej są za duże. Ta sama uwaga tyczy się również podstawki modelu, wymagać to będzie dosyć obfitego szlifowania...

Obrazek
HakenBush

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: HakenBush »

Hehe, malutki model, ile ma cm. To jest najgorsze że nie piszą na jaki karton trzeba podkleić części. I powodzenia w budowie, już zasiadam w pierwszym rzędzię.
_Grzecho_
Posty: 324
Rejestracja: pn cze 06 2005, 21:09
Lokalizacja: Parczew

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: _Grzecho_ »

Ja też zasiadam w pierwszym rzędzie. Powodzenia w budowie.

Pozdrawiam
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Wręgi wydają się być za duże, bo najwyraźniej wyciąłeś wszystko z naddatkami - nie tylko czarne linie zostały ale też białe pola za nimi. To się wszystko zsumowało i voila. Kwestia dokładniejszego wycinania - być może nożyczkami dałoby się dokładniej.
TAD
Kuba G.
Posty: 164
Rejestracja: śr cze 09 2004, 22:30
Lokalizacja: TRN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kuba G. »

Tadzie wydaje mi się że to nie rezerwa , lecz grubość tekturki, jest biała, dlatego wygląda jak "obwódka" (kwestia perspektywy) . Aniele jakiej grubości tekturą podklejałeś części? Niegdyś gadałem z projektantem z WIR'u i mowił, że najlepsza grubość to 0.7-0.8 mm.
Swoją drogą grubość tektury potrzebnej do podklejania szkieletu można "wywnioskować" po szerokości wpustów we wręgach i podłużnicy.
Obrazek
My name is Button, James Button...
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

Ta wręga faktycznie wydaje sie sporo za duża. Ja często w takich przypadkach zamiast ją obcinać po prostu wyginam ją w kierunku rufy (odrywając spojenie przy pokładzie oczywiście). Prawdę mówiąc to tej wręgi mogło by w ogóle nie być (chyba, że w tym miejscu jest łączenie burt).

Przed dalszymi pracami proponuję zmierzyć wysokość całego modeliku (od powierzchni maty do cięcia do pokładu) i sprawdzić, czy nie braknie Ci przypadkiem burt (wodnica + pokład naklejony na za grubą tekturkę po zsumowaniu mogą dać spory naddatek i poszycie burt będzie za niskie)

Ps. Jeśli to ma być model dla początkujących takie proste błędy nie mają prawa się pojawiać. Stary wyga bez problemu sobie poradzi a młody modelarz zniechęci się i wyrzuci model do kosza.
pzdr
Kemot
Awatar użytkownika
Marek P.
Posty: 285
Rejestracja: ndz cze 01 2003, 11:59
Lokalizacja: Olecko

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marek P. »

Można też zastosować papier ścierny (taki zapomniany sposób starych modelarzy) i zeszlifować zachowując odpowiednie kąty, co w modelach tego autora np w JSC nie jest utrudnieniem :)
Gdyby lekko zeszlifować papierem ściernym dziób i rufę, co byłoby wyrwaniem paru minut z życia nawet bardzo początkującego modelarza, to byłoby to OK. Ale skoro starsi i doświadczeni modelarze piszą i stwierdzają, że początkujący mogą mieć problem ze zeszlifowaniem pod pewnym kątem milimetra tektury - musi to być prawdą.
Obrazek
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1062
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 131

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Znając QNia, to by poprostu wywalił kawałek wręgi. Model jest tak olbrzymi, że i bez kawałka na dziobie chyba by wytrzymał ;) Moje lenistwo wymaga maksymalnie uproszczonych metod.
Ale szlif też będzie OK.

Nie wiem tylko, czy klejący aż takich rad potrzebuję :) - coś tam o papierze wspominał. Pewnie też wie, że części trzeba pasować ;)
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3195
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 97

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Fajne maleństwo z tego pewnie wyjdzie.

Co do wręg to osobiście wolę gdy wręgi są za małe niż za duże. Podczas szlifowania generuje się tzw. kurz i potem służba ma niepotrzebna robotę, a alegricy kichając, rozpraszają drobne elementy leżące na biurku po okolicy. Wolę okleić wręgę za małą niż szlifować za dużą. :D

Zastanawia mnie jednak zalecana grubość tektury koniecznej do podklejania różnistych elementów typu wręgi, podkłady. Można zaprojektowć model tak, że elementy te należy podkleić na tekturę o grubości np 0,45 mm. Tylko czy taka tektura jest dostępna "w handlu" ?. Można oczywiście sklejać klika arkuszy różnej grubości ale czy nie byłoby ułatwieniem projektowanie pod dostępne najczęściej grubości? Inna sprawa to grubość tektury deklarowana przez producenta. Mam kilka arkuszy tektury 1 mm, którą moja suwmiarka wycenia na 1.1 mm. Najlepiej, gdyby model był tak projektowany aby odstepstwa o 0,1mm nie powodowały katastrofy budowlanej.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Sebastian B.
Posty: 288
Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
Lokalizacja: Tichau

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sebastian B. »

Tempest pisze: Podczas szlifowania generuje się tzw. kurz i potem służba ma niepotrzebna robotę
Nie każdy ma żonę :haha:

Miło widzieć jakieś cywilne plywadło w budowie :spoko:
Teoretyk ostatnio...
ODPOWIEDZ