*[Relacja/Czolg] Typ-97 Shinhoto Chi-Ha MODEL HOBBY

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

*[Relacja/Czolg] Typ-97 Shinhoto Chi-Ha MODEL HOBBY

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Witam w kolejnej relacji modelu wyjazdowego. Lekkie opóźnienie, ale po pierwszym etapie prac miałem tylko nieskończone gąsienice i koła jezdne.
Model dla niezorientowanych z wydawnictwa Model Hobby w skali 1:25.
Po Greifie miałem ochotę na coś szybszego, a ten ma laserowe wręgi i gąsienice, oraz nie posiada wnętrza. Dodatkowym atutem jest dość oryginalny temat.
Sam czołg w praktyce totalnie bezwartościowy bojowo, a ten egzemplarz bardzo szybko zakończył swoją karierę bojową na Sajpanie, pewnie bez sukcesów został po paru dniach wyłączony w mniej lub bardziej brutalny sposób z walk. Mimo swojej miernoty, jest to coś całkiem odmiennego od reszty pancerki na rynku.
Wiec jak wspomniałem, do budowy poza wycinanką, będą użyte laserowo wycinane gąsienice i wręgi. Przy pracach wspieram się serią Aj-Pressu Japońska Broń Pancerna.
Parę słów wstępu, model oceniam na 5-, ma parę drobnych błędów merytorycznych, będę wspominał o nich w odpowiednim czasie. Generalnie, jest świetny, karton dobrej jakości, taki jaki lubię. Druk bez zastrzeżeń, trwały, nie wyciera się. Doskonała instrukcja, wszystko bardzo dobrze widoczne na rysunkach, choć sam opis budowy, jakby automat go pisał.
Oceniam go na średnio trudny, największy problem to olbrzymia liczba nitów, choć początkujący nie muszą ich robić. Detali wiele nie trzeba dodawać, bo czołg prosty, a autor większość rzeczy rozrysował.
Jeszcze raz przypominam, model jest świetny, a wszelkie błędy i niejasności podaję informacyjnie, może komuś pomogą zbudować niemal idealny model tego czołgu.
Model póki co klejony BCG, przy tym kartonie świetnie się tym klei, druty i detale glutem. Druty przed malowaniem pokrywam podkładem, pierwszy raz go używam i chyba nigdy nie przestanę.
Zdjęcia trochę prześwietlone i słabe, w rzeczywistości dużo lepiej to wygląda, weźcie pod uwagę powiększenie. Jutro coś o narzędziach napiszę.

Gąsienice. Laserowo wycinane z firmy Draf Model. Można je szybko zrobić bez obróbki, ale wyglądałyby klockowato.
Wyprowadzenie ich wymaga wiele pracy, więc naprawdę nie jest to pójście na łatwiznę. Samo szlifowanie zajęło około 10h, malowanie 14h, do tego jeszcze wiercenie otworów w ostrogach i ścinanie kłów i samo klejenie. Kleić polecam BCG, a miejsca szlifowania nasączam glutem prosto z tubki. Ogniw jest 210, choć w modelu nie licząc zapasu jest przewidziane 180, więc mamy 30 dodatkowych. 10 ogniw odpadło po wierceniu w ostrogach, w następnych 4 ścięte kły rozpadły się w trakcie prac.

Obrazek

Koła. Po naklejeniu śrub na jezdne, by zakryć kreski zakontrowałem je drutem 0,1mm, a jak się powiedziało A to trzeba i B... Więc poszła kontrówka na piasty, koła podtrzymujące i napinające z drutu 0,05mm.
Dobrze, że to widać w makro, bo w rzeczywistości słabo...
Same koła mają delikatnie inny odcień niż reszta elementów, przez co retusz średnio pasował. Miałem je brudzić błotem by to ukryć, ale jakoś udało się to w końcu wyprowadzić.
Tu należy zwrócić uwagę na paski oklejające, o dopasować je do gotowych kół.
A jeśli chodzi o nieścisłości, 1 i 6 koło jezdne ma trochę inną piastę niż reszta. Niestety dopiero po sklejeniu wymyśliłem jak to poprawić. Wystarczy cz.254 podkleić 1mm, a nie 0,5mm, dla kół 1 i 6. A pomiędzy cz.245 a cz.240 wstawić pierścień o wysokości około 1mm i średnicy trochę mniejszej od cz.245, dla kół 2-5.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wachacze i detale zawieszenia. Nie ma co pisać, należy tylko zwrócić uwagę na dopasowanie osi kół napinających, napędowych i 1 i 6 jezdnego, do otworów w które mają wchodzić.

Obrazek

Obrazek

Tłumiki. Końcówki wydechów wzięte z kosmosu, poza tym ok. Aby to wyprowadzić, nie użyłem cz.85, a cz.84 ukształtowałem tak, by przypominała oryginał. Nie jest to cudo, ale lepiej niż było.

Obrazek

Narzędzia i uzbrojenie. O narzędziach nie ma co pisać, podnośnik też pomalowany, potem przybrudzony. Km p.lot. w trakcie prac miał polecieć do kosza, jednak efekt końcowy zadowalający i będzie zamontowany. Kmy pokładowe, a właściwie ich osłony z poważnie poprawionych elementów z wycinanki.

Obrazek


p.s. chyba musze kupić aparat do makro, bo coraz trudniej mi pokazywać niektóre detale...


580 bolts & rivets so far...
Ostatnio zmieniony śr gru 05 2007, 20:06 przez Sicore, łącznie zmieniany 4 razy.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Druga i ostatnia partia detali. Zostały tylko główne elementy kadłuba i wieży.
Tym razem długo się ze wszystkim schodziło, jak to przy drobnicy.
Największym problemem jest brak dobrej dokumentacji. Japońskie zdjęcia są kiepskiej jakości, amerykańskie przedstawiają zazwyczaj mocno wybrakowane wraki. Egzemplarze muzealne także pozbawione są większości detali. Pozostaję wpatrywanie się w słabe zdjęcia...
Chwilka narzekania na model. Dość uciążliwe są białe pola, wypełniające całkowicie miejsca przyklejenia elementów, nie daje to jakiegokolwiek pola manewru, a jak już, to trzeba retuszować. Kuriozalne było pole pod kilofem, o kształcie i wielkości elementu z którego takowy miał być zrobiony. Więc nawet zaokrąglenie trzonka zmusza do malowania...
Więc drogi Panie Autorze, a raczej grafiku, proszę na przyszłość wjeżdżać kamuflażem na białe pola.
Wróćmy do samego modelu.

Skrzynka z tyłu kadłuba. Jedyny problem, to dojście, jak mocowania liny holowniczej mają wyglądać z ww. powodów. To jest moja interpretacja. Linę widziałem tylko na dwóch fotografiach działa samobieżnego na tym podwoziu. A z nią ciekawiej to wygląda. A sama lina holownicza to 0,7mm Karaya.

Obrazek

Obrazek

Wieżyczka dowódcy. Dorobiłem szczeliny obserwacyjne. W sumie czarna kreska by wystarczyła. W całym moim modelu szczeliny to kompromis, pomiędzy rzeczywistością, a tymi narysowanymi na przednim pancerzu. Zamalowane nie wglądały by najpiękniej. Od środka oszklone, choć nie mam pewności, czy tak być powinno.

Obrazek

Armata i jarzmo. W lufę wkleiłem tuleję, co by kaliber trzymała, zmniejszyłem szczelinę między armatą, a jarzmem, wklejając w jarzmo paski kartonu. W praktyce nie powinno być jej wcale.

Obrazek

Reszta detali wieży.

Obrazek

Części kadłuba różne. Wklejanie żaluzji maski silnika trwało chyba pół dnia...
Osłony tłumików z blaszki Aber S01.
Na przykładzie bocznych osłon, widać jak parę drobiazgów potrafi uplastycznić kawałek wygiętego kartonu.

Obrazek

Obrazek

Światła. Trochę zabawy było, jakoś tak to powinno wyglądać. Jeszcze muszę dorobić soczewki na tylnych, tam nie miałem czym.
Część 63 za krótka o 3mm...

Obrazek

Reszta elementów. Gąsienice wstępnie mają po 90 ogniw. Bezproblemowo się je łączyło drutem 0,2mm.

Obrazek


941 bolts & rivets so far.


.
Ostatnio zmieniony pn lip 09 2007, 7:37 przez Sicore, łącznie zmieniany 1 raz.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Ostatnie dwa elementy. Kadłub i wieża.
Pozostało tylko wszystko uprzednio pokazane złożyć w całość.
Może to trochę potrwać, bo będzie robione w domu, a tu inne rzeczy mają priorytet.
Wiele do napisania nie mam. Sklejenie tego, to czysta przyjemność, wszystko pasuje idealnie. Praca przy laserowo wycinanym szkielecie to świetna zabawa. Choć początkującym bym nie polecał ich, nabierzcie najpierw konkretnego doświadczenia w samodzielnym wykonywaniu szkieletów i ogólnie pracy z tekturą.
Kadłub. Dodałem brakujące tylne ścianki bocznych osłon silnika, na zdjęciu od tyłu widać, że są niesymetryczne. Jest to błąd autora, ale nie mam 100% pewności. Przednie części błotników nasączone glutem by trzymały kształt. Autor zaleca przykleić szkielet do wanny tylko od spodu.
Ja proponuję, przykleić od spodu, tak by wszystko idealnie pasowało, a potem całe boki wanny do szkieletu, a przynajmniej miejsca przyklejania elementów zawieszenia.
Dodałem szczelinę obserwacyjną strzelca, nitów na stropie przedziału bojowego nie powinno być, ale trzeba było przykleić na narysowane nity.
Wieża. Hmmm... otwór na jarzmo proponuję wyciąć po sklejeniu. Reszta idealnie.
Waloryzacja, weathering czy jak to zwał farbką Valejo - Mud Brown.
Dawno tego nie robiłem i wyszło jak wyszło. Dla mnie ok, ale lepiej by było, jakbym to zrobił po lakierowaniu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

1320 bolts & rivets so far.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Tył kadłuba.
Samo sklejenie bez problemów.
Jednak kilka rzeczy nie było idealnych. W paru miejscach wylazło białe pole. Przede wszystkim wokół skrzynki, na górnym boku okuć z uchwytami do holowania i z przodu mocowania koła napinającego.
Z resztą widać gdzie, po większej ilości błota.
Wspominałem o za krótkiej oklejce potrójnego światła. Okazuję się, że części są ok, błąd jest w instrukcji, zgodnie z którą skleiłem.
Prawidłowo powinno być (zgodnie z rzeczywistością): cz.64 ma być podstawą przyklejoną do kadłuba, a nie oklejoną i na niej reszta przyklejona.
Soczewki na światłach w końcu zrobiłem z zeszlifowanych kulek pochłaniacza wilgoci.

Obrazek

Obrazek
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Chwilka o klejach.
Jak wspominałem model klejony BCG i Kropelką przy drobnicy i drutach.
Jednak kadłub, o czym zapomniałem napisać, był klejony tylko Budaprenem, a potem Kropelką wzmacniany w wielu miejscach.
Przy takim elemencie wolałem nie ryzykować z klejem na bazie wody, poza tym tektura używana przez Draf, a raczej jej krawędzie po przejściu lasera, w ogóle nie chcą się kleić BCG.
Składanie modelu w całość znów przy użyciu BCG, Kropelką wzmacniam bardziej obciążone i naprężone miejsca.
Ostatnio zmieniony śr gru 05 2007, 19:44 przez Sicore, łącznie zmieniany 1 raz.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Zawieszenie. Pokazuję teraz, bo po montażu kół wszystkiego pewnie nie będzie widać. Po brudzeniu, przed lakierowaniem.
Chyba najtrudniejszy etap składania klocków, choć w sumie nic skomplikowanego.
Trochę przerobione elementy amortyzujące, w modelu lekko uproszczone, ale to dobrze. Początkujący nie będzie miał problemów, a zaawansowany i tak sobie przerobi. Sprężyny mogłyby być lepsze, ale miałem tylko stalowy drut pod ręką, a nim łatwo się tego nie robi.
Nie wspominałem wcześniej, w modelu jest parę błędów z kolorami kamuflażu. Tzn. parę elementów ma nie ten kolor, co powinny i trzeba przemalować.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Mimo, ze nitowanie to prosta sprawa, opisac nie bedzie latwo. Postaram sie, by to mialo jakis sens.
W modelu Shinhoto zrobilem ponad 1100 nitow, wiec nabralem sporej wprawy i doswiadczenia. Teraz nitowanie to dla mnie drobiazg.
Nity sa rzeczywiscie retuszowane, ale jak zaczalem go brudzic, wydaje sie, ze niepotrzebnie. Papier sporadycznie sie rozwarstwial, w tym modelu jest on dobrej jakosci.

Narzedzia i materialy. Nity wycinane tu iglami 0,9 i 0,6 mm. Ucietymi okolo 5mm od mocowania. Z zewnatrz oszlifowane papierem wodnym, od srodka paroma obrotami malego wiertla. Wypycham je drutem, zgietym w ksztalt litery L, pojedynczo. Im sztywniejszy drut, tym lepiej, polecam dobrac stalowe.
Wycinam na podkladce ze starej karty kredytowej. Polecam cos o podobnej twardosci, nie musi to byc zloty Amer ha ha ha.
Do lapania nitow uzywam AK-3 z nowym ostrzem.
Klejenie BCG.

Robienie nitow. Wycinam tyle ile potrzebuje, dosc mocno naciskajac igle. Ukladam drukiem do gory.
Nabijam je na ostrze tak, by nie spadaly, ale i latwo odczepialy sie.
Dotykam farby w wieczku, by krawedzie nasiaknely. Potem dotykam papieru toaletowego, by odsaczyc nadmiar farby. Nakladam troszke kleju na model i przyklejam nit.
Nie ma co sie martwic o nadmiar kleju, ma on tak duzy skurcz, ze jak wyschnie nie bedzie sladu po nim.
Czasem nit nie chce zejsc z ostrza i sie rozwarstwia, nie bawie sie z nim, tylko biore nastepny. Dodatkowo czasem ktorys sie utopi w farbie.
Straty nie przekraczaja 5%.
I lepiej nie robic za duzo jednorazowo, jednego dnia zrobilem 200, a nastepnego tak bolaly palce, ze nie moglem 20...
I chyba wszystko w temacie.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Koła i przód kadłuba. Nie ma co opisywać, ot składanie klocków.
Jedynie niezbyt jestem zadowolony z montażu kół jezdnych, nie są idealnie prosto. Nie podoba mi się sposób przyklejenia ich, jaki jest w tym modelu.

Obrazek

Obrazek
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Tylna część kadłuba, "prawie" gotowa...

Obrazek

Obrazek
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Model skończony. Powinienem był zrobić to już dawno temu.
Musiałem dorobić dwa ogniwka, laserowe, są około 1mm krótsze, niż z wycinanki. Dorobione widać pod piątymi kołami jezdnymi. Ogniw wyszło 99 na gąsienice. Doszedł też mechanizm napinania gąsienicy.
Złożenie wieży z brudzeniem zajęło może godzinę.
Co by nie było tak uroczo, nie poszło mi lakierowanie. Najpierw trysnąłem matem Revella, ale wyszły białe plamy. Ratowałem to, najpierw połyskiem nałożonym pędzlem, a potem matem, też pędzlem. W efekcie warstwa lakieru jest trochę grubsza, niż bym chciał.
Karabin plot. po zamontowaniu, usunąłem, nie pasował mi do reszty modelu.
Podsumowanie.
Jak wspominałem, model jest doskonały. Klejenie go, to czysta przyjemność. Naprawdę niewiele musiałem dodać. Karton świetnej jakości, druk też. Spasowanie idealne.
Tak jak rozmawiałem z wydawcą, stawiają na jakość, a nie na ilość.
Z ciekawości, podczas prac, na bieżąco liczyłem nity, wyszło mi 1321.
Robiłem go łącznie 2 miesiące w Hannoverze i około 2 tygodnie w domu.
Polecam ten model każdemu, w standardzie w miarę prosty, a można wiele z niego wyciągnąć.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


KONIEC
Ostatnio zmieniony śr gru 05 2007, 19:39 przez Sicore, łącznie zmieniany 2 razy.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
ODPOWIEDZ