Profile ICC

wszystko o fotografowaniu i prezentacji modeli

Moderatorzy: kartonwork, Bartosz B.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jerzy
Posty: 59
Rejestracja: pn mar 03 2003, 10:38
Lokalizacja: Dublin

Profile ICC

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jerzy »

Pare dni temu dostalem na priv nastepujace pytanie:

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Dzień Dobry !

Mam problem. Reprodukuję obrazy aparatem cyfrowym, fotografuję również
przedmioty o zróżnicowanych kolorach w studiu. Aparat cyfrowy - Olympus
Camedia C-5050 przekłamuje barwy. Nie da się uzyskać wiernego odwzorowania
kolorów. Ściągnąłem profil aparatu Olympus_Camedia_C5050.icc z zagranicznych
witryn internetowych. Niewiem co dalej zrobić aby reprodukując aparatem
cyfrowym uzyskać jak najlepsze odwzorowanie kolorów ? jak użyć profilu
kolorów .icc ?! Czy są może inne metody ?! Na profesjonalnym poligraficznym
wzorniku kolorów widnieje kolor "ciemnogranatowy" - i śmieszne jest to, że
aparat cyfrowy rejestruje go tak jak cyjan.........................

Dwa pytania - prośba.

1. O literaturę która mogłaby pomóc ?!

2. Proszę kontakt z osobą bardziej zaawansowaną w kalibracji aparatu
cyfrowego, lub jakąś techniczną radę ?

+++++++++++++++++++++++++++++++++++

Pierwsza czesc odpowiedzi dotyczy profili ICC w aparacie cyfrowym. Nalezy pamietac, ze jest to dopiero poczatek. Do uzyskania ostatecznego efektu (wydrukowania lub publikacji zdjecia na www) jest jeszcze daleka droga i kolejne profile ICC.

Profile ICC.

1. Profile "wbudowane" w software aparatu.
Rozne poziomy cen aparatow cyfrowych zaleza od kilku czynnikow. Jedne sa oczywiste, jak wielkosc matrycy, zoom optyczny, jakosc zastosowanej optyki. Jest jednak grupa cech, co do ktorych nie mamy intuicyjnej pewnosci. Jak ocenic np. jakosc komputera wbudowanego w aparat?
Jak kazde urzadzenie do przetwarzania danych komputer ten powinien cechowac sie mozliwie najwieksza predkoscia przetwarzania oraz odpowiednia pojemnoscia pamieci i buforow. Oprocz zapisanego cyfrowo zdjecia musi pomiescic rowniez oprogramowanie, ktore pozwala na uzyskanie wlasciwego efektu finalnego. Jednym z elementow tego oprogramowania jest profil ICC. Jest to nic innego jak zakodowany wzornik przeksztalcenia informacji uzyskanej z matrycy do jednego z dostepnych standardow plikow graficznych (najczesciej JPG).

Najpierw troche pojec podstawowych.

Jak zbudowana jest matryca (patrz foto 1)?

Najczesciej spotyka sie matryce w formie mozajki (patrz foto 2). Czujniki rozpoznajace rozne kolory umieszczone sa naprzemiennie. Wbudowany software oblicza wartosci wypadkowe i tworzy plik graficzny w formacie RAW - specyficzny dla kazdego producenta. Jak zwykle istnieje wiele odmian takich matryc, najczesciej spotyka sie matryce oparte o technologie CMOS i CCD. Szczegolowe informacje na ten temat sa szeroko dostepne na web-ie.

Nowym formatem matrycy, ktory pojawil sie w zeszlym roku charakteryzuje sie matryca Foveon (foto 3). Zamiast stosowac mozaike pikseli zastosowano tu trzy warstwy odpowiadajace podstawowym kolorom. Odpowiedni kolor "czytany" jest na odpowiedniej warstwie, swiatlo o innej czestotliwosci przenika przez taki poziom i jest odczytywane na poziomie nastepnym, itd... Na koncu otrzymujemy rowniez plik wynikowy w formacie RAW.

Formaty plikow graficznych uzyskiwane z aparatow fotograficznych

Najlepsze (i najdrozsze) aparaty na rynku daja mozliwosc zapisywania na nosnik zdjec w formacie RAW. Zaleta takiego rozwiazania jest mozliwosc obrobki obrazu "zdjetego" bezposrednio z matrycy, a wiec uzytkownik decyduje jakie korekty wprowadzi: korekta ekspozycji, balansu bieli czy prztwarzanie wedlug dowolnego profilu ICC. Wszystko to moze zostac wykonane np. na PC, mamy kontrole nad wszystkimi elementami tego procesu. Bardzo czesto aparaty te maja wbudowanych kilka profili ICC - do wyboru. Np. Adobe i AdobeII.

Wiekszosc popularnych aparatow nie daje nam mozliwosci zapisu zdjec w formacie RAW, a jedynie daje nam wybor stopnia kompresji formatu JPG. JPG nie jest kompresja bezstratna, im wieksza wiec kompresje zastosujemy tym wiecej informacji tracimy bezpowrotnie i tym gorsze zdjecie otrzymujemy. Jezeli zamierzamy drukowc zdjecia jest to bardzo istotne, jezeli zdjecia publikujemy w sieci mozna z tym zyc.
Istnieja jednak na rynku aparaty (oczywiscie te drozsze) pozwalajace na dalej idaca ingerencje w proces przetwarzania zdjecia. Uzytkownik jest w stanie zdefiniowac wlasny wzornik przetwarzania, a nastepnie zaladowac go do aparatu. Poniewaz kontrola espozycji i balans bieli zwykle realizowane sa za pomoca opcji dostepnych w aparacie, najistotniejsza korekta, ktora mozemy sterowac, jest korekta barw.
Sposob budowania oraz ladowania profilu ICC (software do definiowania profilu i jego download) zalezy od konkretnego producenta sprzetu. Idea jest prosta: otwieramy zdjecie otrzymane z aparatu, robimy korekcje barw i zapisujemy ja jako profil ICC, nastepnie ladujemy ja na flashcard i uruchamiamy procedure instalacji profilu w aparacie.
Polecam forum www.dpreview.com, gdzie mozna odszukac takie procedury oraz gotowe profile dla wiekszosci aparatow cyfrowych.

W kolejnych postach postaram sie przedstawic kwestie profili ICC na PC i drukarce. Z koniecznosci beda to informacje ogolne pozwalajace jedynie na zrozumienie wagi zagdnienia, a nie konkretne rozwiazania zwiazane ze sprzetem lub oprogramowaniem.
Awatar użytkownika
Jerzy
Posty: 59
Rejestracja: pn mar 03 2003, 10:38
Lokalizacja: Dublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jerzy »

W poprzedniej czesci krotko podsumowalismy podstawowe informacje na temat profili. Zjmijmy sie teraz praktyczna strona uzycia tych informacji.
Sytuacja wyjsciowa jest nastepujaca:
Nasza kamera pracuje zgodnie z domyslnym profilem, ktory nam sie nie podoba. Kazde zdjecie, ktore z niej "wychodzi" musimy przetwarzac w pewien okreslony i powtarzalny sposob. Nie chcemy ingerowac w profil wbudowany (nie wiemy jak, nie mamy odpowiedniego softwaru, brak nam doswiadczenia...). Chcemy oszczedzic czas itd...
Proponuje by zaczac od konca tj. od automatycznego przetwarzania wielu zdjec za pomoca PS. Jest to rozwiazanie najprostsze. Nie ryzykujemy ingerencji w aparat i ewentualnego uszkodzenia domyslnych profili producenta. Przy odpowiednim podejsciu metoda ta okazuje sie bardzo skuteczna. Za jej pomoca mozemy korygowac praktycznie wszystkie elementy decydujace o jakosci zdjecia. Mozemy zastosowac ja "od zaraz", bez dodatkowego przygotowania.
Jak zwykle cel mozemy osiagnac roznymi metodami. Jedni wola stosowac korekcje krzywych jako podstawowa metode kontroli ekspozycji (wszystko w jednym), inni wola korekcje "krok po kroku" z uzyciem poziomow, korekcji kolorow, korekcji kontrastu i jaskrawosci, itd. Z naszego punktu widzenia jest to wszystko jedno. Jednak korekcja krzywych ma podstawowa zalete (przynajmniej w PS) - mozemy zapisac ja w formie pliku, co ulatwi nam zycie.
Otworzmy wiec zdjecie, ktore uwazamy za typowe (wystepuja w nim typowe niedostatki profilu producenta). WYbierzmy z menu Image->Adjustments->Curves i zacznijmy budowac wlasna krzywa. Starajmy sie wprowadzac jak najmniejsze poprawki pamietajac, ze korygowac mozemy nie tylko sume kanalow RGB, ale i poszczegolne kanaly indywidualnie. Istotne jest by unikac tzw. przepalenia badz wprowadzenia nadmiernego kontrastu. Na rys.1 przedstawiam przyklad wprowadzenia rozjasnienia i dodania kontrastu oraz skorygowania kanalu R. Zapisujemy nasza korekcje jako plik kuku.acv.
Nastepnym krokiem bedzie zbudowanie Akcji (Action). W okienku History uaktywniamy zakladke Actions. Z podrecznego menu (niebieskie koleczko z czarnym trojkatem) wybieramy New Action, wpisujemy nazwe (np. kuku), okreslamy czy akcja ma sie znalezc w akcjach domyslnych (Set; mozemy stworzyc nowa grupe akcji jezeli mamy taka potrzebe), definiujemy klawisz funkcyjny (np. F10; jezeli jest taka potrzeba), okreslenie koloru jest zupelnie zbedne, ale mozemy to zrobic. Mamy przygotowana akcje.
Wciskamy Record, wybieramy ikonke Start i nagrywamy akcje jak normalne makro. Otwieramy plik do przetworzenia, Otwieramy uprzednio zapisany plik krzywych (Image->Adjustments->Curves... i Load), akceptujemy... W tym miejscu mozemy dokonac innych potrzebnych korekt (jezeli nie uzywamy krzywych mozemy zarejestrowac dowolna ilosc innych akcji). Konczymy nagrywanie
Pojawia sie nasza nowa akcja na liscie akcji w domyslnym Set.
Ostatnia i najprostsza czynnosc to wywolanie przetwarzania wsadowego z uzyciem zdefiniowanej akcji. Pamietajmy by zdjecia do przetwarzania umiescic w jednym katalogu. Dla bezpieczenstwa utworzmy sobie dodatkowy katalog wynikowy, gdzie zapiszemy pliki wyjsciowe. W ten sposob nie stracimy oryginalow, gdyby cos poszlo nie tak jak zakladamy.
Z menu File wybieramy Automate->Batch (Rys2). Z domyslnego "Setu" wybieramy akcje "kuku", okreslamy katalog zrodlowy i wynikowy. Akceptujemy wciskajac OK.
Uwaga!
Jezeli uprzednio zdefiniowalismy sobie "Color Workspace" inny niz domyslny lub nasze zdjecia z aparatu pracuja w innym profilu niz adobe, moze sie zdazyc, ze system bedzie zadal potwierdzenia konwersji dla kazdego przetwarzanego pliku. Mozemy zablokowac te pytania lub uzyc domyslnych profili photoshopa.

Po zakonczeniu przetwarzania w katalogu wynikowym powinnismy miec nowe pliki o takich samych nazwach jak wejsciowe z zaimplementowanymi automatycznie zmianami.

Dobrej zabawy.

Jerzy
Maverick

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maverick »

No to bardzo ciekawe Jerzy co nam tu piszesz mi sie na pewno przyda :spoko:
Awatar użytkownika
Jerzy
Posty: 59
Rejestracja: pn mar 03 2003, 10:38
Lokalizacja: Dublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jerzy »

Poniewaz ostatnia czesc nawiazywala do praktycznej strony zabawy w kolory powrocmy (na chwile) do teorii. Wlasciwie nie jest to nic nowego. Tematy zwiazane z modelami kolorow przewijaly sie juz w wielu watkach.
By opisac kolor, uzywa sie tzw. modeli kolorow. Kazdy z nich (RGB, Lab, CMYK...) uzywa innej metody do opisania i klasyfikacji koloru. Wspolnym elementem jest uzycie liczb do opisania spektrum kolorow. Przeksztalcenie obrazu z jednego modelu do drugiego powinno wiec byc rzecza wrecz banalna. Tak jednak nie jest. Jak zwykle na przeszkodzie staje nieszczesna konwersja cyfrowo-analogowa, ktorej niestety nie mozna policzyc.
Wariant modelu, charakteryzujacy sie okreslonym zakresem rozpoznawanych kolorow nazwano "color space" (przestrzen kolorow ??? - nie wiem jaki jest polski odpowiednik). Kazde urzadzenie dolaczone do komputera ma swoj wlasny color space, ktory jest w stanie odwzorowac kolory w okreslonym zakresie. Przenoszac wiec obraz z jednego urzadzenia na drugie nalezy pamietac, ze color space ulegnie zmianie. Nie zawsze musi to oznaczac, ze zmieni sie rowniez model kolorow, natomiast zmiana modelu zawsze oznacza zmiane color space.
Cala zabawa z kolorami sprowadza sie do takiego wyboru oraz dostrojenia profili okreslajacych rozne color space, by kolory na roznych urzadzeniach byly jak najbardziej do siebie zblizone i byly jak najblizsze standardu. Intuicyjnie zdajemy sobie sprawe, ze np. drukarki roznych producentow wymagaja roznych profili (rozne color space). Ciezko natomiast przychodzi zrozumienie koniecznosci uzywania innych profili dla tej samej drukarki, ale dla roznego papieru.
Zrozumienie wagi zagadnienia to dopiero polowa sukcesu. Musimy miec odpowiednie narzedzia do zarzadzania roznymi przestrzeniami kolorow. Microsoft zrobil krok w kierunku standaryzacji obslugi kolorow wprowadzajac w swych produktach standard ICM (stad czesto wystepujace opcje typu "standard Windows"), niestety nie jast zainteresowany stworzeniem odpowiednio zaawansowanych narzedzi do obrobki obrazow, ktore by z tym standardem wlasciwie wspolpracowaly. Producenci sprzetu (monitory, drukarki...) bardzo czesto stosuja ten standard jako opcje do wyboru. Ale to nie wystarczy...
Poniewaz ostatnio do obrobki obrazow uzywam tylko produktow Adobe, zdecydowalem sie na calkowite przejscie na ten standard. Wole pewne ograniczenia z tym zwiazane niz poprzednio wystepujacy Meksysk. Wszystkie moje PC oraz urzadzenia peryferyjne jak skanery, aparaty cyfrowe, monitory i drukarki pracuja na profilach adobe (lub zgodnych z adobe, np. AdobeRGB), lub profilach uzytkownika optymalizowanych w kierunku zgodnosci z adobe. Color space w oprogramowaniu aplikacyjnym rowniez zostal ujednolicony. Trudniej mi teraz przygotowac/wydrukowac np. album, gdyz musze kazda strone pracowicie stworzyc w PS lub IR, ale za to wiem jak bedzie wygladal wydruk (oczywiscie z pewnym marginesem bledu), bez wzgledu na to, na ktorym PC pracuje. Ale wrocmy do tematu...
Aby system zarzadzania kolorami byl w stanie przeksztalcac kolory pomiedzy roznymi przestrzeniami kolorow, tak by pozostaly one takie same lub jak najbardziej zblizone, musi wykonac kolejno nastepujace operacje:
1. System zarzadzania kolorami musi rozpoznac color space obrazu by mogl wlasciwie zinterpretowac wartosci liczbowe opisujace kolory. Kiedy przypisujemy konkretny profil do obrazu, obraz ten znajduje sie w przestrzeni kolorow (color space) opisanej przez ten profil. Profil dokumentu moze byc przypisany przez urzadzenie zrodlowe (np. skaner), lub zdefiniowany w aplikacji, za pomoca ktorej otwieramy ten dokument (np. photoshop).
2. Nastepnie System zarzadzania kolorami uzywa wzornika kolorow do przeksztalcenia wartosci numerycznych kolorow obrazu na kolory opisane w jego wlasnym, wewnetrznym color space (Lab lub CIE XYZ). Ilosc dostepnych kolorow w tej przestrzeni jest praktycznie nieograniczona i daleko wykracza poza przestrzen kolorow dowolnego urzadzenia.
3. I ostatecznie, System zarzadzania kolorami musi wlasciwie rozpoznac color space urzadzenia docelowego (np. monitora), by mogl wyslac prawidlowo zakodowane wartosci kolorow RGB (lub CMYK) do tego urzadzenia. Odbywa sie to z uzyciem profilu, ktory "wie", jak odpowiednie wartosci RGB (lub CMYK) zostana zinterpretowane przez urzadzenie docelowe. Profile te moga byc oczywiscie dostarczone przez producenta takiego urzadzenia lub moga byc profilami uzytkownika.


Do nastepnej razy,


Jerzy
ODPOWIEDZ