[pytanie] łączenia segmentów

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Korred

[pytanie] łączenia segmentów

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Korred »

Drodzy modelarze
Mam takie pytanie. Jak radzicie sobie z polączenimi segmentów w modelach samolotów. Chodzi mi czym je wycinacie, w jaki sposób kleicie itp.

Pytam ponieważ od pewnego czasu nurtuje mnie to zgadnienie. Na kilku konkursach widzialem modele gdzie tych łączeń wogóle nie widać !
Jest to dla mnie wielka zagadka, bo jeszcze nie udalo mi sie uzykać takiego łączenia.

Pozdrawiam Korred
staszkov

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: staszkov »

Witam.
Zapewne retusz, szlifowanie wreg, dokladne wyciecie poszycia i moze jakies inne magiczne sztuczki.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Madolo
Posty: 45
Rejestracja: wt mar 08 2005, 10:22
Lokalizacja: Grecja obecnie Tripoli - na dluzej

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Madolo »

Witaj.....

Nie jestem "asem" wykonywania standardu gdyż dotychczas tylko przy wykonanym B17 udało mi sie go utrzymać, lecz wyglądało by to tak:

- tniesz pionowo (lub jeśli części mają się łączyć pod kątem - ukośnie) NOŻYKIEM wycinaną część i otrzymasz prostopadłą równą krawędż.
To czy wycinasz "wewnątrz","w środku" czy "na zewnątrz" lini obrysowej zależy już od spasowania wycinanki,

- retuszujesz białą krawędź kolorem najbardziej zbliżonym(identycznym)co krawędź obrysu wycinanej część. Najczęściej jest to kolor czarny, zależy od wydawcy. Używam do retuszowania 50 kolorów pasteli olejowych,

- na wręgę(podłużnicę) naklejasz wąski pasek cienkiego papieru (podretuszowanego jak wyżej) na całym obwodzie (długości). Przy elementach owalno-stożkowych(kadłuby samolotów) konieczne jest wycięcie "ząbków".
- jeśli wydawca nie zalecił dodatkowych pasków papieru, musisz zmniejszyć(o grubość papieru z 2 strony) średnicę wręgi, gdyż wycięty element może okazać się "za krótki"

- jest to baza(pasek) do czołowego(krawęź-krawędź) styku 2 wyciętych elementów. Oczywiście jeśli wycinanki łączą się pod jakimś kątem, należy to uwzględnić wcześniej, podczas wycinania nożykiem( ustawić go pod odpowiednim kątem) - co już pisałem

- przymierzasz raz, przymierzasz drugi raz, nanosisz poprawki
( przeszlifowanie bardzo drobnym(600/800) papierem ściern., ponowny retusz w miejscach szlifowanych ) i kleisz

- nakładanie kleju też jest istotne aby "nie wypłynęło" go zbyt dużo z dosuwanych elementów. Przed klejeniem nasączam pasek cienką warstwą kleju i pozwalam mu przeschnąć ( nie dotyczy klejów cyjanoakrylowych ponieważ drugie klejenie tego typu klejem jest już bardziej kłopotliwe- nie łapie "od razu"),

-w pobliżu krawędzi klejonej części rozprowadzasz klej tak aby lśniąca powłoka kleju nie dochodziła do samej krawędzi klejenia(jakieś 0,5mm)

- po połączeniu (zanim klej "złapie") dosuwasz >>>> < krawędź do krawędzi i gotowe,

Równie ważne jest "wyprofilowane" kartonu do wymaganego kształtu ale o tym poczytaj w "ABC"

Jeśli o czym nie wspomniałem na pewno koledzy mnie uzupełną :D
Pozdrawiam z Grecji
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

Mi się nigdy niechciało bawić w przerabianie na "jedną wręgę", bo na dwie wydawało mi się wygodniejsze. Od nastepnego modelu wszystkie modele będę robił na jedną wręgę :) - kleje teraz B-17 i łączenie segmentów lipnie mi wyszło :(
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Madolo pisze: - na wręgę(podłużnicę) naklejasz wąski pasek cienkiego papieru (podretuszowanego jak wyżej) na całym obwodzie (długości).
Kiedyś tak robiłem, ale stwierdziłem, że lepsze efekty daje przyklejenie paska do segmentu, a dopiero potem wklejenie wręgi.

Co do klejenia na budex, to polecam robić to na mokro, a nie na sucho - tzn. smarujemy tylko jedną część (tu segment, a nie wręgę - żeby nie wypłynęło), ale za to grubą warstwą, i nasuwamy.

Poza tym stwierdziłem ostatnio, że metoda na dwie wręgi polegająca na tym, że:
- sklejamy ze soba obie wręgi
- szlifujemy
- wklejamy je "do połowy" do jednego z segmentów
- nasuwamy na wystającą wręgę drugi segment
daje w zasadzie taki sam efekt jak 1 wręga + pasek. Sklejania wręg już wklejonych do segmentów (czyli łączenia gotowych segmentów) nie polecam.
Korred

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Korred »

Mi sie wydaje ze bardzo duze znaczenie ma wycięcie oklejek
Jak to robicie ?
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Ja - łuki nożyczkami, po kawałeczku, a proste skalpelem przy linijce. Nie da się tego wytłumaczyć, trzeba wprawy. Mi nadal jej brakuje, i nie wychodzi mi to równo, chociaz jest już lepiej niż np. rok temu, kiedy wycinałem kadłub Ju 88.
irQ
Posty: 119
Rejestracja: czw gru 09 2004, 5:37
Lokalizacja: EPBC

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irQ »

Swinger pisze:
Madolo pisze: Kiedyś tak robiłem, ale stwierdziłem, że lepsze efekty daje przyklejenie paska do segmentu, a dopiero potem wklejenie wręgi..
Swinger, a czy przypadkiem w ten sposób nie zwiekszasz ryzyka powstania efektu...hmmm... nazwe to bimetalowego? tzn. chodzi mi o to, ze klejac w ten sposób musisz juz wyprowadzac łuki i wszelkie krzywizny na takie jakie powinny byc - bo inaczej albo poszycie sie naciagnie albo sklejka zmarszczy (mniejszy promien = krótszy odcinek).
Wydaje mi sie, ze sposób: sklejka na wrege a potem poszycie jest mniej upierdliwy.
Czym sobie chwalisz metode sklejka do poszycia i potem razem na wrege ??
Ostatnio zmieniony ndz wrz 25 2005, 23:58 przez irQ, łącznie zmieniany 1 raz.
--
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Butapren daje bardzo elastyczną spoinę (przynajmniej na początku), więc w zasadzie nie ma tego problemu. :) Zresztą krzywizny warto zrobić odpowiednie tak czy inaczej, gdyż wtedy łatwiej sprawdzić na sucho spasowanie.

A chwalę sobie to, że nawet jak gdzieś we wrędze jest nierówność (albo np. jeżeli wręga jest minimalnie za mała i gdzieś zostaje luz), to nie będzie ona miała wpływu na gładkość przejścia - po prostu jeżeli jeden segment idealnie przylega do sklejki, to drugi z kolei będzie bardzo dobrze pasował do pierwszego. Jeżeli natomiast nałożymy jeden segment na wręgę z paskiem, to gdzieś segment może od sklejki odstawać, i wtedy w tym miejscu zrobi się schodek (i zapewne drugi w innym miejscu, na drugim segmencie).
ODPOWIEDZ