[R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3195
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 97

Re: [R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

gieber pisze:...zdjęcie z przodu więc nie widać, że wyposażenie i owiewka kabiny nie są osiowe - góra fotela przechylona jest w jedną, celownik w drugą stronę a owiewka siadła jeszcze inaczej. Przynajmniej z boku tego nie widać.
Model najczęściej ogląda się z boku, lewego lub prawego więc te nie-osiowości będą Cię tylko w sennych koszmarach męczyły a postronni oglądający tego nie zauważą. Ja wszelkie "babole" albo nazywając to łagodniej "niedoskonałości" traktuję jako przestrogi "na przyszłość" czyli na co uważać aby wyszło dobrze, choć jako modelarz na - mam nadzieję tymczasowej - e-meryturze, kiedyś tam skorzystam ze swoich "negatywnych" doświadczeń aby zbudować coś lepszego.

Co do Miga to retusz krawędzi owiewki faktycznie trochę za dużo czarnego koloru zawiera ale może to jakimś pędzelkiem 000... da się poprawić.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Gieber
Posty: 13
Rejestracja: pt cze 02 2023, 13:48
x 4

Re: [R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gieber »

Witam tego pięknego dnia.

Grzegorz - co do owiewki, faktycznie miałem duży problem z właściwym przyklejeniem ramek. Następnym razem trzeba będzie najpierw zaznaczyć sobie graniczniki na folii a następnie kleić do nich ramkę.

Tempest - odcienie ramki i retuszowanych krawędzi mam nadzieję, że wyrównają się po lakierowaniu. Ramkę wydrukowałem na papierze technicznym który nie był wcześniej malowany caponem jak oryginalne arkusze dlatego jej krawędzie są ciemniejsze.


Po skończeniu kabiny zabrałem się za wykonanie skrzydeł.
Obrazek


Najpierw szkielet - środek wypełniłem w całości tekturą żeby go usztywnić.
Wszystkie krawędzie nasączałem BCG. Jedynie bagnety wsuwane w kadłub zalałem SG żeby je wzmocnić bo już przy pierwszej próbie wsunięcia jeden z nich pogiąłem.
Obrazek


Poszycie skrzydeł podkleiłem papierem technicznym ale z rozpędu nie zrobiłem zdjęcia. Niestety podposzycie pierwszego skrzydła kleiłem wikolem i mimo, że były to kawałki mieszczące się między wręgami poszycie bardzo się ściągnęło.
Obrazek


Miałem duży problem z jego rozprostowaniem dlatego kolejne podklejałem butaprenem. Efekt był lepszy. Tu podposzycie statecznika pionowego.
Obrazek


W skrzydła wkleiłem szkielet i dopiero wtedy komplet mocowałem do kadłuba.
Obrazek


Pod drugie skrzydło przygotowałem sobie podkładkę żeby końcówki obu były na jednej wysokości. Styk nawet nie ma szpar ale jakość retuszu krawędzi pozostawia duuuużo do życzenia
Obrazek


I oczywiście efekt klejenia skrzydeł, w moim wydaniu jest taki, że końcówka prawego skrzydła jest jakieś 3mm niżej niż lewego :haha:

Jedyną wręgę tylnych skrzydeł podkleiłem tekturą 1mm żeby łatwiej było przykleić do niej poszycie i żeby całość stabilnie trzymała się kadłuba.
Obrazek


Całość nie ma żadnych punktów stabilizujących więc tym razem lewe skrzydło jest bardziej pochylone - porażka.
Obrazek


Choć każde następne skrzydło jest lepsze od poprzedniego to jedynie z stateczników pionowych jestem zadowolony.
Tym razem najpierw szkielet przykleiłem do kadłuba a dopiero potem nasunąłem i przykleiłem poszycie.
Obrazek


Poszycie stateczników trzeba było podciąć żeby miały właściwe odchylenie na zewnątrz.
Obrazek


Przynajmniej stateczniki są symetryczne
Obrazek


Tak to wygląda na dzisiaj
Obrazek


Teraz dokleić muszę lewą wyrzutnię flar i mogę zabierać się za podwozie
Obrazek

Do natępnego
Pozdrawiam
Grzesiek
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 738

Re: [R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Gieber pisze: pt kwie 05 2024, 21:51 Całość nie ma żadnych punktów stabilizujących więc tym razem lewe skrzydło jest bardziej pochylone - porażka.
No nie wiem, czy nie nazbyt krytycznie podszedłeś. Wg mnie skrzydła są ok. Porównaj z wysokością stateczników i położeniem znaczników na dziobowej wrędze. Różnica raczej wynika z tuneli silników, które mogą różnić się minimalnie wysokością. Owiewka mocno przekoszona.
Na duży plus dobre dopasowanie poszycia skrzydeł do kadłuba. Ja doklejałem gotowy zespół skrzydła i wyszły mi szpary, które musiałem "zawikolować".
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Gieber
Posty: 13
Rejestracja: pt cze 02 2023, 13:48
x 4

Re: [R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gieber »

Witam

Owiewka jest krzywo przyklejona i nic z tym nie jestem w stanie zrobić. Jest to wynik nierównego ułożenia poszycia w tym rejonie. Lewa strona oklejki kabiny jest wyżej niż prawa. Na poszyciu ta różnica jest niezauważalna ale na owiewce bardzo to widać. Będzie lekcja na przyszłość.

Grzegorzu zdradź proszę tajemnicę w jaki sposób nakładasz wikol na szpary .

Teraz jedziemy z zawieszeniem.
Elementy podklejone i wycięte. Korzystam z igieł lekarskich obciętych i zaostrzonych. Dobrze wycina się otwory nawet o bardzo małych średnicach (tutaj 0,9mm).
Obrazek

Najgrubsze igły mają 1,2mm natomiast do wycinania większych średnic kupiłem sztance. Są takie ostre, że wycinanie nimi to czysta przyjemność. Tu jest efekt wycinania igłą (otwór wewnętrzny) i sztancą (całość krążka) o średnicy zewnętrznej 3mm. Pozostałe krawędzie cięte skalpelem od linijki.
Obrazek


Tutaj zaokrąglona krawędź wahacza wycięta sztancą również 3mm.
Obrazek


Przednia goleń z wkładką z drutu oklejoną oklejkami na styk. Te cienkie cięgna po bokach to zeszlifowana do 1mm i pomalowana drewniana wykałaczka. Również w tej poziomej rurce (z której wyprowadzona jest goleń) wypełnienie jest z drewna. Sklejone razem CA w żelu.
Obrazek


Koła chcę zrobić papierowe, we własnym zakresie. Krążki tekturowe skleiłem razem w pakiet i szlifowałem na miniszlifierce. Po szlifowaniu całość zalałem BCG i zostawiłem do wyschnięcia. Dopiero potem malowałem marketowym czarnym matem w spreju.Przy pierwszym podejściu tylne koła zrobiłem za małe i trzeba było je wykonać dwa razy.
Obrazek


Do podtoczenia "felgi" wykorzystałem miniszlifierkę i skalpela jako noża tokarskiego. Nie jest idealnie równo ale mnie to wystarczy. Imitacje felg zrobiłem z zielonej barwionki. Dwa krążki o różnej średnicy sklejone razem. Środek wycięty sztancą a krawędzie zaokrąglone kulką na patyku (kolejne genialne narzędzie :D)
Obrazek


Teraz jeszcze, do środka "felgi" muszę wkleić imitację ośki, w kolorze szarym, żeby całość przypominała to
Obrazek

Tyle na dzisiaj, do zobaczenia następnym razem.
Ostatnio zmieniony śr kwie 24 2024, 20:20 przez Gieber, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Grzesiek
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 738

Re: [R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Gieber pisze: czw kwie 18 2024, 20:03 Nie jest idealnie równo ale mnie to wystarczy.
:zeby: Na razie. Apetyt bowiem rośnie w miarę jedzenia. :D
Gieber pisze: czw kwie 18 2024, 20:03 Grzegorzu zdradź proszę tajemnicę w jaki sposób nakładasz wikol na szpary .
Tajemnica polega na tym, że nie nakładam go NA szpary a W szpary :haha:
Ciężko to pokazać, bo to szybki proces i nie ma za bardzo czasu na robienie zdjęć ;-)
Kropeczka wikolu na czubku skalpela i "tnę" po szparze, na odcinku 2- 3 mm. Wikol zostaje. Przeciągam szybko paluchem (czystym paluchem). Jakieś nadmiary niezwłocznie ściągam zwilżonym wodą pędzlem. Szpara się zmniejsza lub znika. Jak się tylko zmniejsza, to powtarzam proces.
Przy jakiejś okazji spróbuję pyknąć zdjęcia, choć w tym przypadku nie sądzę, aby było to jakoś widowiskowe.
Ideałem jest nie dopuszczać do powstawania szpar ;-)
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Gieber
Posty: 13
Rejestracja: pt cze 02 2023, 13:48
x 4

Re: [R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gieber »

Cześć

Grzegorzu dziękuję, bardzo się przyda :D :D :D
Nie potrzeba fotografować - opisałeś to wystarczająco dokładnie.

Jedziemy dalej z zawieszeniem. Koła tylne na felgach, zrobionych z zielonej barwionki. Łącznie dwa krążki i jedna obręcz. Sklejone razem a krawędzie wytłoczone kulką. Otwór środkowy wycięty sztancą a 4 mniejsze obciętą igłą.
Obrazek


Przednie kółko już w całości.
Obrazek


I całe zawieszenie razem. Trzpienie tylnych kół zrobione są z drutu oklejonego paskami z wycinanki. Otwory pod ośki w kołach są zaimpregnowane BCG. Dzięki temu koła siedzą na tyle ciasno, że mogę je zdejmować w miarę potrzeb a jednocześnie same nie spadają. Nie będę ich przyklejał.
Obrazek


Do przyklejenia tylnych kół, w odpowiednim położeniu, wykorzystałem dwa identycznej długości patyki i gumkę stabilizujące obie golenie.
Obrazek


Wcześniej musiałem ściąć obręcze na obu goleniach na styku z silnikami bo zawieszenie (rozpychane przez oklejki silników) za bardzo rozjeżdżało się na boki. Teraz jest trochę lepiej, ale żeby golenie całkiem wypionować musiałbym chyba ściąć całkiem oklejkę z drutu. Nie zrobię tego więc koła niestety będą lekko pod skosem. Ciekawe czy w innych modelach były podobne problemy.
Obrazek


Tylne koła wklejone są w zaprojektowane w tym celu otwory w szkielecie. Dodatkowo posmarowałem klejem styk goleni z oklejkami silników dzięki temu koła są bardzo stabilne.
Obrazek


Tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam
Grzesiek
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 738

Re: [R] MiG-29A Fulcrum-A (WAK 1:33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Gieber pisze: śr kwie 24 2024, 20:10 żeby golenie całkiem wypionować musiałbym chyba ściąć całkiem oklejkę z drutu
Tak, zapomniałem o tym. Faktycznie. Jeśli tunele wklei się za bardzo pochylone to jest problem z pionem goleni podwozia. Też miałem ten problem. U mnie wystarczyło ściąć pierścienie na goleni od wewnętrznej strony. Widać, tunele bardziej Ci się rozchyliły przy klejeniu
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ