No tak...
Żeby jeszcze QŃ potrafił czytać ze zrozumieniem
I ślepy też trochę. Do tej pory tego nie zauważyłem, a faktycznie byłoby dziwne, żeby do malowania odcinali pasek z uskokiem.
[R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
I ostatnia odsłona skrzydeł.
Tu widać, jak wycinam części. Na krawędziach łączenia, zaokrągleń, wszystkie elementy mają pościnane krawędzie pod kątem. Ścinam ostrzem olfy, od ręki.
A tu już skończone lotki.
Pierwsze zdjęcie to jedna z tych osłon na lotkach.
Potem trzeba było jeszcze przykleić skrzydła do kadłuba i dodać oprofilowania.
Tak to wygląda od spodu:
A tak od góry:
Rożnymi odcieniami na spodzie się nie przejmuję – będzie jeszcze błyszczący lakier. No i za rurami wydechowymi trzeba będzie coś pobrudzić.
PS. Oprofilowania zajęły mi coś ok. 6 godzin Ale to m.in. dlatego, że to łącznie 8 elementów.
Tu widać, jak wycinam części. Na krawędziach łączenia, zaokrągleń, wszystkie elementy mają pościnane krawędzie pod kątem. Ścinam ostrzem olfy, od ręki.
A tu już skończone lotki.
Pierwsze zdjęcie to jedna z tych osłon na lotkach.
Potem trzeba było jeszcze przykleić skrzydła do kadłuba i dodać oprofilowania.
Tak to wygląda od spodu:
A tak od góry:
Rożnymi odcieniami na spodzie się nie przejmuję – będzie jeszcze błyszczący lakier. No i za rurami wydechowymi trzeba będzie coś pobrudzić.
PS. Oprofilowania zajęły mi coś ok. 6 godzin Ale to m.in. dlatego, że to łącznie 8 elementów.