FW-190 A-8 K.A. 2004 Waloryzowany

[Mateusz Skałecki]

Ostatni chyba wpis przed galerią końcową.
Robiłem drobne detale jak wyrzutniki ogniw taśmy działek pod skrzydłami, uśmiałem się bo w miejscu wycięć w oryginale wycinanki był opis WPS, chociaż może są zawodnicy którzy takie małe prostokąciki wycieli by po sklejeniu, ja do niech nie należę


Nowa owiewka, naprawdę robiłem ją strasznie długo bo robić coś drugi raz mnie męczy. Trzeba było od razu skorygować jej kształt


Poniżej kilka fotek, dorobiono lufy działek, rurkę pitota dla wersji A-7, światła pozycyjne, znaczniki wysuniętego podwozia , anteny radiowe





Foka dostała też od Mikołaja nową mniejszą gablotkę

Teraz pozostało tylko okaptowanie, które to w całości zamierzam zrobić z papieru.

[Mateusz Skałecki]

Ostatni fragment warsztatu przed galerią końcową. Jak już wspomniałem okaptowanie wykonam w całości z papieru.

Zaimpregnowana klejem do plastiku i oszlifowana kartka papieru + nakłuwanie igłą 0,3mm otworków za pomocą szablonu z plexi.

Po nakłuciu od drugiej strony znowu nanoszę klej do plastiku i odcinam delikatnie żyletką wypustki i znowu poprawiam igłą.
Gotowy pasek z nitami

Okaptowanie sklejone na styk za pomocą kleju BCG i oczywiście surfacer od drugiej strony + szlifowanie


Takie wytłoczenia wykonane frezem kulistym w kawałku wcześniej zaimpregnowanej tektury. Oczywiście potem znowu sufacer i polerowanie otworków.


Wykorzystuję tekturę z wyciętymi otworami pozostałą ze szkieletu. skomplikowane kształty wycinam żyletką uprzednio ukształtowanej




I klejenie do kupy



Gotowa osłona. Jak widać na całkiem fajne wyszło 100% papier, ale wymaga troszeczkę poprawek szlifierskich.


Teraz pozostaje tylko dorobić resztę i pomalować. W następnej odsłonie galeria końcowa

[Heinrich Kosmala]

Wygląda (szczegóły) super, jak „plastik“! – to jest komplement, gdyby były co do tego wątpliwości...

[Sklejacz Maciej]

Galeria końcowa
Już się nie mogę doczekać To dopiero będzie kosmos...
Pozdrawiam.

[Mateusz Skałecki]

Ostateczne elementy zostały zrobione.
Żaluzje silnika


nowa osłona mechanizmu statecznika ( stara miała złą ilość przetłoczeń, klapa przedziału radiowego oraz zapinki okaptowania.

[Mateusz Skałecki]

Galeria końcowa. 3 lata roboty i oto efekt końcowy

















































To by było na tyle. Model będzie można zobaczyć na żywo w marcu tego roku Nowym Tomyślu, oczywiście jak konkurs się odbędzie.
Najgorsze w tym modelu było dopasowanie sinika żywiczego z nowym łożem do modelu kartonowego. Generalnie jest dużo plastiku ale sporo rzeczy z papieru, jak zbiornika paliwa, klapy, okaptowanie boczne i dolne silnika, śmigła. Z gotowych elementów został wykorzystany żywiczny silnik, ale bez łoża, piasty kół oraz pasy pilota. Reszta wykonana od podstaw. Pozdrawiam wszystkich.

[Tempest]

Napiszę krótko: wygląda jak prawdziwy.

Miało być krótko ale muszę dodać że to świetnie wykonany model i bardzo dobra relacja.

[marek d]

Szacunek i podziw. Robota de lux.

[pawlo100]

Przepięknie zrobiony model, bardzo dobra relacja z której można się wiele nauczyć. Szacuneczek.

[jacob]

Ogrom pracy, efekt przepiękny. Można oglądać i oglądać... bajka. Przyjedź z nim do Przeciszowa, żeby można było zobaczyć w rzeczywistości Twój model. Bardzo ciekawi mnie efekt zespolenia w jednym modelu tak różnych materiałów, przy jednoczesnym ograniczeniu malowania do niezbędnego minimum. Jedna uwaga co do zdjęć, masz tam albo mocno stratną kompresję obrazu albo jest jakiś inny powód - nie wiem, ale w pełnym rozmiarze zdjęcia detale robią się rozmyte jak po jakimś filtrze.
Gratuluję roboty i wytrwałości!