[R/G] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2723
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 688

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Dziękuję Panowie za pochlebne komentarze. Bardzo mi miło, choć wiecie - zdjęcia to zdjęcia. Wykonawca chyba zwykle ma najwięcej zastrzeżeń do osiągniętego efektu ;-)

Stary,
Bębny są już przyklejone do pokładu. Zastanawiałem się na nawinięciem jakiejś nitki, ale uznałem, że nie będę tego robił. Teraz zaczynam się łamać, ale chyba wytrzymam :haha: . Jak przykleję nadbudówki to nawinięcie imitacji lin będzie niezwykle utrudnione ( jak sądzę i mam nadzieję - za 3-4 dni :mrgreen: ). No nie wiem – miałem wrażenie, że nie będzie to pasować wizualnie do takiej kartonowej kartonówki.

Te detale wcale nie są takie małe – to przecież setka.

Pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
stary
Posty: 328
Rejestracja: sob gru 10 2005, 21:34
x 6

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stary »

No może i racja. Nieskalany niczym karton. To ma sens. A wielkość detali oceniam z mojego punktu widzenia :)
Dla mnie setka to już maleństwo. Pięćdziesiątka jest w sam raz a za niedługo będę robił modele w skali 1:1
:lol:
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2723
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 688

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Szkiełka do drugiej nadbudówki (mieszkalnej) docięta na wymiar i pryśnięte smoke'iem. Suszą się.
Skądinąd niektóre współczesne samoloty mają takie przyciemniane limuzyny. Można sobie wytłoczkę pomalować od środka dla uzyskania tego efektu. Albo w Łosiu nad pilotem jakimś niebieskim clearem.

Obrazek

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomasz D. »

Można coś więcej o specyfiku którym pryskałeś szybki ?
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2723
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 688

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Tomasz

To transparentna Tamiya Smoke. Dość szeroko stosowana w plastikach. Świetna efekty można zobaczyć w działach samochodowych na plastikowych forach. Poza tym przyciemnia się tym panele i co tam sobie kto wymyśli :roll:. Przyciemnione szyby u samochodziarzy robią wrażenie.

Obrazek

Lakier błyszczący. Ja poszedłem trochę po bandzie bo za mało rozcieńczyłem i za dużym ciśnieniem plułem, stąd widoczna "skórka pomarańczy" - ale, że u mnie to od środka i w zasadzie nie do obejrzenia z drugiej strony - to bez większego znaczenia.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2723
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 688

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

W przedmiocie retuszu grubych krawędzi - może to oczywiste, a może nie - retusz takich krawędzi (1,3 mm) przy pomocy farby niekoniecznie da efekt. Poza tym krawędzie tektury wypalanej muszą być zlicowane z oklejkami, co niekoniecznie jest możliwe, bo te laserowe wycinanki z reguły są mniejsze od detali kartonowych.
W takich razach można zastosować "retusz" z kartonowej oklejki. Tu nie ma problemu, bo biała. W innych wycinankach trzeba dysponować zapasem koloru, który jest bardzo pożądany. Warto pamiętać o wygospodarowaniu koloru z innych elementów (szczególnie z koloru do podklejeń innych części).

Obrazek

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2723
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 688

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Nadbudówki osiągnęły gotowość do przyklejenia do pokładu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wszystko pasuje idealnie. Zresztą trudno o to by przy pudełkach coś nie pasowało :haha:.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2723
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 688

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Dzisiejszy wyrób to winda kotwicy dziobowej:

Obrazek

Obrazek

Jedna rzecz a pochłonęła cały dzisiejszy dostępny czas na zabawę.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
stary
Posty: 328
Rejestracja: sob gru 10 2005, 21:34
x 6

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stary »

W przeciwieństwie do zapalniczki która straciła pion Ty trzymasz cały czas wysoki poziom pracy :lol: :spoko:
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2723
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 688

Re: [R] pchacz rzeczny EMPERI (1/100 GPM)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Odbojnice - elemet którego się trochę obawiałem, gdyż w dość wyrafinowany sposób muszą zgrać się z kilkoma innymi elementami, a brak spasowania poważnie oszpeciłby model. Jako, że projket jest praktycznie idealny jeśli chodzi o pasowanie elementów, to montaż odbojnic to de facto sprawdzian ile wykonawca spieprzył :haha:

Oczywiście pociąłem elementy na poszczególne składowe. Było sporo pasowania wycięć na kadłub. Musiałem je powiększyć na wysokość o jakieś 0,4 mm (czyli o tyle zrobiłem za gruby kadłub). Żeby usztywnić na tym etapie detal i jednocześnie uzyskać możliwość wygodnego pozycjonowania krawędzi nakleiłem tekturkę 0,5 mm pomniejszoną o grubość kartonu:

Obrazek

Mając rant na krawędzi który dokładnie ogranicza pole montażu, przyklejenie boków BCG to był moment:

Obrazek

Obrazek

Podstawowa bryła odbojnicy gotowa. Musiałem jednak wyciąć otwór na pomost stanowiący przedłużenie dachu nadbudówki. Drugą możliwości było skrócenie pomostu o około 0,8 mm, jednak ta opcja na przyklejonej już do pokładu nadbudówce równałaby się teksańskiej masakrze piłą spalinową. Ciachnąłem wcięcie w odbojnicy. Przyczyną jest zapewne suma przesunięć liczonych od rufy. W doskonałych projektach każda niefrasobliwość wykonawcy i ułamki milimetrów zsumowane dadzą na końcu jakiś problem. Tu dało się obejść go bezboleśnie.

Obrazek

No i przymiarka, po której odetchnąłem z ulgą:

Obrazek

Obrazek

Można robić prawą odbojnicę.


pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ