LIAZ

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

SZAD
Posty: 196
Rejestracja: ndz maja 24 2009, 10:04
Lokalizacja: Kraków-Bielany
x 10

LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SZAD »

Wydanie Ripper Works, skala 1:32
Wykonanie /nieudolne/ moje.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Model mocno wyposażony w drobiazgi, wymagający, ale bardzo przyjemny w klejeniu. Żadnych niedokładności, wszystko pasuje.

Zdjęcia rodzinne

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn lut 06 2017, 12:35 przez SZAD, łącznie zmieniany 1 raz.
dr Manfred
Posty: 420
Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
x 1

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dr Manfred »

Czysto, ładnie i co najważniejsze – model wykonany w standardzie. Tak trzymać!
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2096
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 133

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Model bardzo ładnie (czysto!) sklejony, bardzo dobrze naświetlone zdjęcia – gratulacje!
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
arklas
Posty: 135
Rejestracja: sob wrz 01 2012, 18:58
x 4

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: arklas »

Z którego roku to wóz?
dr Manfred
Posty: 420
Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
x 1

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dr Manfred »

ges pisze:Serio? To jest najważniejsze w klejeniu?
Zdecydowanie bardziej podobają mi się czysto sklejone modele w standardzie, niż te malowane bez waloryzacji. Rzecz gustu ;)
A co według Szanownego Kolegi jest najważniejsze?
SZAD
Posty: 196
Rejestracja: ndz maja 24 2009, 10:04
Lokalizacja: Kraków-Bielany
x 10

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SZAD »

arklas A skądże mnie to wiedzieć, kupiłem model, bo spodobała mi się okładka, a że wiem, iż Ripper Works na projekty na wysokim poziomie, to decyzja była szybka i spontaniczna.
Usiadłem i skleiłem, bez dociekania kto on zacz. W wycinance nie pisze, a gdyby nawet to i tak data była by po czesku :( :D

Henryku dziękuję, zdjęcia to praca mojego syna, ja skupiam się na klejeniu.
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomasz D. »

dr Manfred pisze:A co według Szanownego Kolegi jest najważniejsze?
Sądząc po profilu całkiem możliwe że sklejenie kilku plastikowych elementów z pudełka i upaćkanie ich farbą. Każdy ma w życiu różne priorytety i jak słusznie zauważasz gust i uwagi odnośnie gustu właśnie nie powinny mieć tu miejsca.
Swoją drogą też wolę czyściutkie modele :D ;-)
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomasz D. »

Wróżyć nie musiałem bo widzę co masz w podpisie i dokąd to prowadzi. Umiejętność sklejenia do kupy kilku gotowych kawałków plastiku z pudełka najwyższych lotów modelarstwem nigdy nie będzie i finalny efekt jest bardziej umiejętnością malarską niż modelarską.
Co zaś się tyczy ilości postów o których to sam wspominasz to od razu nakieruję na właściwy tor pisząc, że jeśli zamiarem jest pisanie samych mądrości to nie jet to odpowiednie miejsce do tego.
SZAD
Posty: 196
Rejestracja: ndz maja 24 2009, 10:04
Lokalizacja: Kraków-Bielany
x 10

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SZAD »

Panowie spokojnie!
Ja Wam powiem co w klejeniu jest potrzebne.
WZROK i CIERPLIWOŚĆ
Nie ma znaczenia co kto skleja, papier, plastik, zapałki, statki, samoloty. To bez znaczenia!
Siadnie se taki gościu i patrzy, myśli, kombinuje. Tu przytnie, tam przyszlifuje, łyknie łyczek drinka, winka i kombinuje jak to przykleić. Namyśli sie pare razy, przymierzy i już jest pewny,...
że źle wykombinował. Zaczyna kombinować od nowa, łyczek, przymiareczka, pasowanko, znów łyczek. A może inaczej?
Zmiana koncepcji. Może odwrotnie?
Pomyśli, łyknie znowu.... okulary na czoło i nagle olśnienie: Przecież jest instrukcja!! jakiś rysuneczek montażowy! Jest.
Zagląda, łyknie, znów popatrzy, przymierzy i....już wie, że to nie tak.
Odcina, przycina, znów przymiareczka,... no wreszcie pasuje! Łyczek. Kropelka kleju, podmucha, pohuha i można popatrzeć na efekt końcowy.
Rozeprze sie w fotelu, jeszcze popatrzy, może z innej perspektywy, może z boku? Gra, pasuje!
No i to jest dopiero radocha!
I O TO CHODZI, To jest w modelarstwie NAJWAŻNIEJSZE!!

Pozdrawiam :D
SZAD
Posty: 196
Rejestracja: ndz maja 24 2009, 10:04
Lokalizacja: Kraków-Bielany
x 10

Re: LIAZ

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SZAD »

ges pisze: RADOCHA przede wszystkim. I to RADOCHA Z KLEJENIA CYWILNIAKÓW! A nie jakieś czołgi czy inne samoloty
Nie, nie, ges. Tu wkraczasz na rozległe pole dyskryminacji z uwagi na preferencje sklejania. Nawet mały czołg potrafi kogoś podniecić.
Niech więc naród modelarski klei co uzna za stosowne, przy okazji doznając owej radochy, a jeśli w trakcie owego klejenia ktoś dozna szczytowania, to obiekt tejże podniety jest tylko dodatkiem do celu.
Jak mawiał klasyk: jeden lubi kotlet, drugi lubi ziobro, trzeci lubi ... lizać, bo podobno dobro.
:D

PS. Nie wiem ,bo nie próbowałem :oczko: :lol:
ODPOWIEDZ