[R] DUKW 1:25 DrafModel

[messer]

Witam w kolejnej relacji. Tym razem padło na niedawno wydany model wydawnictwa DrafModel, mianowicie amerykańska amfibię z IIWŚ - DUKW. Skala standardowa dla tego typu modeli, czyli 1:25. W tej skali model ma całkiem słuszne rozmiary. Budowę rozpocząłem od szkieletu - jest co wycinać. Na tą chwilę nie było problemów z pasowaniem elementów do siebie. Nie wszystkie elementy widoczne na zdjęciach są zamocowane na stałe. Systematycznie szkielet będzie uzupełniany o kolejne części.

[Camilllo]

W Twoim wykonaniu będzie na co popatrzeć więc na pewno będę często zaglądać do tej relacji, poza tym u mnie ten model czeka w kolejce, prawie na szczycie stosu więc tym bardziej jestem ciekaw jak z jego sklejalnością itd.

[Sklejacz Maciej]

Oj to będzie się działo, a model całkiem świeży i też wzbudził moje zainteresowanie, więc jeśli nie masz nic przeciwko temu będę się przyglądał przez ramię. W każdy razie, jestem zainteresowany.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[messer]

Szkielet prawie gotowy:

[wk82]

Ciekawy kształt ma ten szkielet - zwłaszcza podwozie. A wycinania rzeczywiście było sporo
Ciekawy temat na model.

Podglądam dalej i pozdrawiam

[messer]

Długo nic nie pokazywałem, relacja Camilllo w jakimś stopniu mnie zmobilizowała ( ale nie do końca, bo modelu nie ruszałem prawie od dwóch miesięcy). Jako, że jestem na podobnym etapie, jak Camillo, to chciałem się z Wami podzielić moimi uwagami.
Przede wszystkim mam wrażenie, że model nie był testowany przed wydaniem. Część 44a, o której już wspomniał Camilllo, jest tak słabo widoczna w instrukcji, że nie wiadomo, jak ją wkleić - zostaje miejsce wymagające retuszu.
Druga sprawa, to część 48 i znajdujące się w niej otwory. Są zdecydowanie za małe; na części widać jakieś linie, które sugerowałyby miejsce prawidłowej wielkości otworu, ale niestety otwór powinien być jeszcze większy - poniżej prezentuję wygląd części 48:



Na koniec prezentuję zdjęcia w jakim stanie obecnie znajduje się model. Części 48 i 50 nie są jeszcze przyklejone. Chwilowo straciłem zapał do DUKW-a, ale model na pewno za jakiś czas dokończę.



Błyszczące plamy to oczywiście klej cyjanoakrylowy.

[messer]

Drobna aktualizacja - cały kadłub oklejony; niestety widać różnice w odcieniach boków kadłuba. Teraz przede mną zabawa z przyklejaniem wszystkich podłużnic wzmacniających kadłub.